Piastonalia w Opolu. Studenci obu uczelni będą świętować osobno. Są kontrowersje wokół finansowania imprezy

Bolesław Bezeg
Przewodniczący Samorządu Studenckiego UO Franciszek Posacki (z lewej) to jeden z liderów młodzieżówki Platformy. Obok prof. Marek Masnyk i członkowie zarządu województwa Zuzanna Donath-Kasiura (Niejszość Niemiecka) oraz Zbigniew Kubalańca (PO).
Przewodniczący Samorządu Studenckiego UO Franciszek Posacki (z lewej) to jeden z liderów młodzieżówki Platformy. Obok prof. Marek Masnyk i członkowie zarządu województwa Zuzanna Donath-Kasiura (Niejszość Niemiecka) oraz Zbigniew Kubalańca (PO).
Już niedługo wielkie święto opolskich studentów - Piastonalia. Żacy będą imprezować od 22 do 27 maja. Mieli bawić się razem ale z powodu dziwnych warunków dotacji największe opolskie uczelnie organizują swoje własne wydarzenia. W tle są polityczne konotacje.

Samorząd studencki Uniwersytetu Opolskiego swoje Piastonalia rozpocznie w poniedziałek 22 maja i będzie je celebrować do środy 24 maja. W tym dniu swoje święto rozpocznie Politechnika Opolska i potrwa ono do soboty 27 maja. Opolan może trochę dziwić, że uczelnie nie dogadują się by zrobić wspólnie lepsze, bardziej doinwestowane Piastonalia, ale z historii imprezy wiemy, że różnie bywało w różnych latach.

Trudno jednak mieć o to pretensje, bo choć uczelnie wspierają organizację tradycyjnych studenckich festiwali, to przecież o kształcie obchodów decydują studenci zaangażowani w studenckich samorządach.

- W zeszłym roku były rozmowy między naszym samorządem, a samorządem uniwersytetu, ale kilka miesięcy temu strona politechniki otrzymała informację, że samorząd uniwersytetu nie chce wspólnej organizacji, Piastonaliów, bo znalazł sponsorów, którzy postawili warunek, że impreza nie może być wspólna z politechniką. Zastanawialiśmy się co to za dziwny sponsor, aż dowiedzieliśmy się z mediów, że to Urząd Marszałkowski - powiedział nam rektor Politechniki Opolskiej Marcin Lorenc.

Kilka dni temu w mediach pojawiła się informacja o podpisaniu przez przedstawicieli samorządu Województwa Opolskiego umowy z Uniwersytetem Opolskim o przekazaniu uczelni 70 000 zł dotacji która ma być “przeznaczona na zapewnienie bezpieczeństwa i oprawę wizualną, w tym scenę z pełnym oświetleniem i nagłośnieniem podczas Piastonaliów”.

Zapytaliśmy dlaczego dotację na Piastonalia dostał tylko uniwersytet, a politechnika nie.

- Bo politechnika się do nas z taką prośbą nie zgłosiła, a samorząd Uniwersytetu Opolskiego owszem. Zarząd województwa przeznaczył w tegorocznym budżecie pewną kwotę na Piastonalia, kilka miesięcy czekaliśmy, ale pojawiło się tylko pismo z uniwersytetu, więc cała kwota tam została przekazana - powiedział nam wicemarszałek Zbigniew Kubalańca, któremu podlega temat.

- Trudno żebyśmy się zgłaszali, skoro nic nie wiedzieliśmy o takiej możliwości, nie było żadnego ogłoszenia o konkursie i nie było też takiej praktyki w poprzednich latach. To pierwszy raz gdy Urząd Marszałkowski wspiera Piastonalia - odpowiedział rektor Lorenc.

Wygląda na to, że tegoroczne Piastonalia studentów politechniki będą nieco skromniejsze niż impreza ich kolegów z uniwersytetu. Kolejny raz okazuje się, że o sukcesie decyduje dostęp, albo też przepływ wartościowych informacji.

Sęk w tym, że wicemarszałek Zbigniew Kubalańca jest członkiem Platformy Obywatelskiej, a przewodniczący samorządu studenckiego Uniwersytetu Opolskiego Franciszek Posacki jest też szefem opolskiego koła Stowarzyszenia Młodzi Demokraci - młodzieżówki Platformy Obywatelskiej. Obie strony zapewniają, że polityczne koligacje nie miały wpływu na fakt przyznania pieniędzy jednej uczelni.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska