Pierwsza droga ekspresowa na Opolszczyźnie już otwarta. Prezentuje się imponująco

To pierwsza droga ekspresowa w województwie opolskim. Liczy 25 km i jest drogą dwujezdniową z dwoma pasami ruchu w każdą stronę.

- Na trasie są 24 obiekty inżynierskie, do tego 3 przepusty ekologiczne, ponad 850 metrów ekranów akustycznych, 4 ronda – wyliczał Rafał Pydych, dyrektor opolskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Budowa obwodnicy trwała około 2 lata.

- O tym przedsięwzięciu mówiono w Sejmie już co najmniej przed 10 laty. Dziś stało się faktem. Rząd Prawa i Sprawiedliwości dotrzymał słowa – mówił minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

Przedsięwzięcie zostało zrealizowane bardzo sprawnie, a wykonawcą prac było konsorcjum firm Mirbud i Kobylarnia.

- Nie było większych problemów z budową. Nawet pogoda nam sprzyjała. Technicznie był to prosty projekt, chociaż jeden z większych. Zakończył się terminie umownym, kontraktowym - informował Jerzy Mirgos, prezes spółki Mirbud. - Z niestandardowych rzeczy to mieliśmy chwast na budowie, rdestowiec. To roślina bardzo inwazyjna, która wymagała specyficznego potraktowania – wykopania, zutylizowania. To wstrzymało prace na kilka miesięcy.

Wielkie zaangażowanie ludzi, sprzętu i pieniędzy

W szczytowych momentach na budowie pracowało 400-500 osób i około 100 jednostek sprzętowych.

Wartość całej inwestycji to ponad 802 mln zł, z czego prace budowlane kosztowały blisko 753 mln zł. Została ona dofinansowana ze środków unijnych w kwocie 411 mln zł.

- Droga droga. Koszty budzą podziw i pokazują rozmach tego zadania – mówił wojewoda Sławomir Kłosowski. – Pierwsza na Opolszczyźnie „eska”, ale nie ostatnia, bo już słyszymy zapowiedzi kolejnych odcinków. Na pewno stanowić będzie ułatwienie w jeździe pomiędzy trzema województwami – opolskim, wielkopolskim i śląskim. Z pewnością większość samochodów wielkogabarytowych pojedzie tą drogą. To ogromna ulga dla wszystkich miejscowości leżących w okolicy Olesna.

Wojewoda podkreślał, że w ciągu ostatnich 8 lat w województwie opolskim realizowane były inwestycje drogowe oczekiwane przez dziewięciolecia. To choćby otwarte niedawno obwodnice Praszki i Niemodlina.

- To nie jest ostatnie słowo, bo obwodnice Zawady, Sidziny i Lędzin są w dyskusji. Nie mówiąc już o obecnie realizowanych, jak droga dojazdowa do Nysy od Pakosławic, która za chwilę będzie oddawana do użytku czy droga pomiędzy Paczkowem a granicą województwa - wyliczał Sławomir Kłosowski.

Trasa ważna komunikacyjnie i gospodarczo

Natomiast burmistrz Olesna Sylwester Lewicki zaznaczał, że budowa obwodnicy to największa inwestycja w gminie od czasu budowy kolei.

-Jeszcze nie wierzę, że doczekałem tego dnia i z całą naszą społecznością lokalną jestem przeszczęśliwy – mówił włodarz Olesna. - Stawia nas to w zupełnie innej rzeczywistości komunikacyjnej i gospodarczej.

Jeden z węzłów nowej trasy znajduje się zaledwie 800 metrów od oleskich terenów inwestycyjnych.

Dzień przed otwarciem obwodnicy jej nitką mogli przejechać uczestnicy rajdu rowerowego.

- Przyjechało ponad 1000 osób na rowerach. To oznacza, że mieszkańcy czekali na tę inwestycję - relacjonowała posłanka Violetta Porowska.

- Obwodnica poprawia jakość jazdy, bezpieczeństwo, zwłaszcza powiatu oleskiego i gminy. Ale też w niedługiej perspektywie możemy liczyć na to, że tu, z Olesna będziemy mogli dojechać tą trasą bezpośrednio nad morze - mówiła posłanka Katarzyna Czochara.

A to niebawem może stać się faktem, bo GDDKiA zapowiedziała, iż jest przygotowana do ogłoszenia przetargów dla kolejnych odcinków S11 - od Olesna do obwodnicy Kępna, a zatem na terenie powiatu kluczborskiego.

Jak podkreślali samorządowcy i parlamentarzyści, na pewno w województwie opolskim będą sukcesywnie powstawać kolejne obwodnice.

- Można tylko szczerze podziękować panu ministrowi za tak wielką ilość inwestycji infrastrukturalnych na Opolszczyźnie. Czekam na otwarcie listy rezerwowej 100 obwodnic. Dla mnie bardzo ważna jest obwodnica Strzelec Opolskich. Tutaj jest pełna zgoda ponadpolityczna, że ta inwestycja powinna być realizowana - wyjaśniał poseł i wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski.