Piwosze z całego świata jadą do Monachium na Oktoberfest

fot. Nagy/Presseamt München
Ogromne wrażenie robią kelnerki. Piękne dziewczyny z dużą krzepą. Potrafią  w dłoniach unieść kilka litrowych kufli.
Ogromne wrażenie robią kelnerki. Piękne dziewczyny z dużą krzepą. Potrafią w dłoniach unieść kilka litrowych kufli. fot. Nagy/Presseamt München
W sobotę (19 września) zaczyna się tam święto piwa. Do stolicy Bawarii przyjedzie ok. 7 milionów osób. Wypiją miliony litrów piwa i zjedzą setki tysięcy kiełbasek i kurczaków. Warto się przyłączyć.

Oktoberfest jest największym piwnym festiwalem na świecie, obchodzonym od prawie dwustu lat w Monachium, stolicy Bawarii. Pierwszy festyn odbył się tam w 1810 roku z okazji ślubu ówczesnego następcy tronu Ludwiga z jego narzeczoną Teresą.

Każdy Oktoberfest rozpoczyna się tradycyjnym otwarciem pierwszej beczki piwa przez burmistrza miasta, a krótko później z centrum miasta wyrusza wielka parada bawarskich browarów w asyście wiwatującego tłumu.

Sceneria Oktoberfestu to przede wszystkim gigantyczne namioty mogące pomieścić do 10 tysięcy osób. Jest w nich zawsze ścisk. Żeby zdobyć wolne miejsce, trzeba być na miejscu już ok. 11 rano albo po południu, kiedy pierwsi goście już się wynoszą.

Całymi dniami z beczek strugami leje się piwo. Dziesiątki tysięcy gości wznosi toasty olbrzymimi litrowymi kuflami, potocznie nazywanymi "Mass". Do tego można kosztować wyśmienitych bawarskich specjałów.

W 2009 roku na 2-tygodniową ucztę organizatorzy przygotowują: 775 tys. pieczonych kurczaków, 700 tys. kiełbasek, 80 tys. golonek, 50 tys. szaszłyków, 20 ton ryb, 20 jeleni i cieląt oraz 80 całych wołów.
Fascynują przynoszące piwo kelnerki, ubrane w tradycyjne stroje bawarskie. W tym roku litrowy kufel piwa będzie kosztował od 8,10 do 8,60 €. Ceny wahają się w zależności od browaru, który je serwuje.

Ale Monachium to nie tylko Oktoberfest. Jeśli mamy chwilę wolnego czasu, zwiedźmy przynajmniej jego centrum. Widoczne przy dobrej pogodzie Alpy nadają miastu wyjątkowy i niepowtarzalny charakter.

To miasto kontrastów. Z jednej strony żyje prawdziwą bawarską tradycją, z drugiej to centrum niemieckiego przemysłu, produkcji samochodów BMW, samolotów Airbus, fabryki Siemens. A do tego od sielskich podalpejskich wiosek dzieli je tylko godzina jazdy samochodem.

Ważne

Dojazd
Samochodem
Najszybsza trasa z Opola do Monachium liczy 800 km. Od niedawna cały odcinek z Opola przez Zgorzelec, Drezno, Hof, Norymbergę można przejechać autostradą. Litr benzyny bezołowiowej kosztuje w Niemczech ok. 1,15 euro.

Autobusem
Codzienne połączenia z Monachium oferują niektóre z opolskich biur podróży. Bilet tam i z powrotem kosztuje ok. 330 zł.

Noclegi
W czasie Oktoberfestu stosunkowo trudno znaleźć tani nocleg w centrum Monachium. Hotel na obrzeżach miasta to wydatek ok. 40 euro. Warto zajrzeć na strony internetowe: www.muenchen-tourist.de, www.oktoberfest.de.

Transport
Warto skorzystać ze znakomitej sieci komunikacji miejskiej. Sieć monachijskiego metra (U-Bahn) jest bardzo rozbudowana. Dociera ono praktycznie do każdego zakątka. Połączenia z okolicznymi miejscowościami (do 50 km) zapewnia szybka kolejka (S-Bahn).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska