PKS i Luz - wojna autobusowa w Opolu

Anna Grudzka
Anna Grudzka
Tak było w czwartek na przystanku przy ul. Armii Krajowej w Opolu. Bus z PKS Strzelce Opolskie został zablokowany przez samochody właścicieli Luzu. Policjanci ukarali kierowcę PKS mandatem.
Tak było w czwartek na przystanku przy ul. Armii Krajowej w Opolu. Bus z PKS Strzelce Opolskie został zablokowany przez samochody właścicieli Luzu. Policjanci ukarali kierowcę PKS mandatem.
Opolskie firmy przewozowe PKS i Luz śledzą się, donoszą na siebie nawzajem i podkradają sobie pasażerów. Wicemarszałek Kasiura apeluje: Konkurujcie w cywilizowany sposób!

Inspekcja Transportu Drogowego chce nas ukarać za przewożenie nielicencjonowanym pojazdem 30-osobowej orkiestry z instrumentami. Dowcip polega na tym, że ten nielicencjonowany pojazd to pięcioosobowy mercedes.

- Zamiast 8 tysięcy grzywny należy nam się raczej nagroda za pomysłowość - śmieje się Jan Domagała, jeden z szefów firmy Luz, prywatnego przewoźnika obsługującego Opolszczyznę. - Muzyków przewoziliśmy, i owszem, ale autobusem na licencji. Na wszystko mamy kwity. Sprawiedliwości będziemy dochodzić w sądzie. Kara to bankowo efekt donosu konkurencji, która chce utrudnić nam życie - uważa Jan Domagała.

W odwecie w miniony czwartek właściciele Luzu zaczaili się na autobus PKS Strzelce Opolskie. Ich zdaniem kierowcy PKS podkradają im pasażerów.

O wojnie autobusowej czytaj więcej na w portalu Strefa Biznesu: Wojna autobusowa w Opolu. Walczą PKS i Luz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska