Plusy i minusy migracji Opolan

Redakcja
Dr inż. Sławomir Olko.
Dr inż. Sławomir Olko.
Rozmowa z dr. inż. Sławomirem Olko z Politechniki Śląskiej o możliwościach rozwoju klastrów.

Sławomir Olko jest współautorem badania dotyczącego bilansu województwa opolskiego w zakresie warunków i możliwości rozwoju klastrów w ramach projektu "Klastry - badania warunków funkcjonowania i możliwości rozwoju w woj. opolskim" prowadzonego przez Wyższą Szkołę Zarządzania i Administracji w Opolu. W zespole badawczym są także dr inż. Liliana Hawrysz i dr inż. Kornelia Polek-Duraj z Politechniki Opolskiej.

- Pana zespół badawczy spotykał się z przedstawicielami klastrów, biznesu oraz naukowcami, aby ustalić, czy na Opolszczyźnie są możliwości rozwoju porozumień przedsiębiorców oraz co hamuje ich tworzenie. Jakie są wyniki tych badań?
- Czynnikiem charakterystycznym dla województwa opolskiego, który wpływa na rozwój klastrów, jest migracja. Uczestnicy paneli eksperckich podkreślali, że może ona działać zarówno negatywnie, jak i pozytywnie na tworzenie porozumień przedsiębiorców.
Negatywny wpływ wynika z tego, że najbardziej aktywni i wykształceni ludzie wyjeżdżają z regionu. Klastry, aby działać, potrzebują wykwalifikowanych kadr. Można też wskazać dobre strony migracji mieszkańców regionu. Ci, którzy wyjeżdżają za granicę, a później wracają na Opolszczyznę, podpatrują, jak porozumienia przedsiębiorców działają np. w Niemczech. To sprawia, że chętniej będą chcieli tworzyć podobne w Polsce.
Bardzo dobrze został oceniony kapitał społeczny regionu. Mieszkańcy Opolskiego mają świadomość wspólnych celów, są dobrze zorganizowani i pracowici.

- Opolszczyzna to region mały? Czy to nie ogranicza rozwoju klastrów?
- Wielkość regionu można wskazać jako kolejny wyróżnik Opolskiego. Nie za duże środowisko ułatwia kontakty biznesowe, bo tworzą się tzw. krótkie kanały komunikacyjne. Dla województwa opolskiego specyficznym czynnikiem jest też brak silnych marek regionalnych - trzeba je dopiero stworzyć i wypromować.

- Co ułatwiałoby tworzenie klastrów na Opolszczyźnie?
- Na pewno brakuje odpowiedniego przygotowania zaplecza badawczo-rozwojowego oraz demonstracyjnego. Mamy już co prawda pierwsze "jaskółki", jak np. budowa Centrum Wystawienniczo-Kongresowego w Opolu, Opolskiego Centrum Wysokich Technologii lub Dobrodzieńskiego Centrum Biznesu z halami prezentującymi produkty z branży meblarskiej.
Jednak same inwestycje to nie wszystko. Bardzo ważne jest znalezienie lokalnej specjalizacji, wokół której rozwijałby się biznes tak, jak to dzieje się w Dobrodzieniu, który jest miastem producentów mebli lub w Śląskim Klastrze Drzewnym specjalizującym się w zastosowaniach drewna w budownictwie.
Specjalizacja przyciąga nowych przedsiębiorców, którzy oferują swoje produkty i usługi, wzbogacając ofertę klastra.
Ponadto dobrze byłoby, aby instytucje otoczenia biznesu wspierały firmy, które chciałyby współpracować, a najlepiej były ośrodkami takiej współpracy. Wyjaśniały, w jaki sposób przedsiębiorcy na takiej współpracy mogą skorzystać.
Informowanie o możliwościach tworzenia klastrów oraz o działających klastrach jest jednym z ważniejszych czynników wspierających ich rozwój.
Kształtowanie świadomości przedsiębiorców o korzyściach współpracy w klastrach oraz tworzenie sieci kontaktów osobistych to pierwsze kroki do rozwoju klastrów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska