Pływalnie i kąpieliska w Opolu. Błękitna Fala ruszy 15 czerwca, Wodna Nuta dopiero 1 sierpnia. Jak będzie na Malinie i Bolko?

Trwa luzowanie obostrzeń związanych z epidemią koronawirusa. Od soboty, 6 czerwca, działalność będą mogły wznowić siłownie, kluby fitness, pływalnie oraz baseny.

Kąpieliska i baseny w Opolu. Błękitna Fala od 15 czerwca

W Opolu pływalnie i baseny znajdujące się w zarządzie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji będą jednak sukcesywnie udostępniane w terminach późniejszych. Najprędzej, bo od 15 czerwca, działać ma basen letni Błękitna Fala.

Z rządowych wytycznych wynika, że na jego teren moglibyśmy wpuścić maksymalnie około 700 osób. Jednakże na początek limit ludzi mogących tam przebywać jednocześnie będzie wynosił 150 osób. Nadal czekamy bowiem na pełne wytyczne w tej kwestii - zapowiada Krzysztof Machała, dyrektor MOSiR.

Kąpieliska i baseny w Opolu. Wodna Nuta od 1 sierpnia

Pływalnia Wodna Nuta ma natomiast być udostępniona klientom od 1 sierpnia. W jej przypadku limit ma wynosić około 100 osób.

- Wcześniej, bo od 1 lipca, planujemy umożliwić korzystanie z obiektu klubom sportowym. Te będą miały wydzielone i przypisane sobie szatnie, tak aby przedstawiciele poszczególnych klubów nie mieli ze sobą kontaktu - tłumaczy Krzysztof Machała.

Dyrektor MOSiR nie wyklucza przy tym, że w razie niepogody Wodna Nuta w ograniczonym wymiarze będzie wcześniej udostępniana klientom. Natomiast druga miejska pływalnia - Akwarium - pozostanie zamknięta do końca wakacji.

- Z rządowych wytycznych wynika, że w Akwarium mogłyby jednocześnie przebywać maksymalnie 24 osoby. W tej sytuacji uznaliśmy, że lepszym rozwiązaniem będzie skierowanie tamtejszego personelu do obsługi i dozoru Błękitnej Fali - mówi Krzysztof Machała.

Kąpieliska i baseny w Opolu. Bolko i Malina od 27 czerwca

Od 27 czerwca ratownicy mają się też pojawić na dwóch miejskich kąpieliskach: Bolko i Malinie. W ich przypadku należy pamiętać o konieczności trzymania odpowiedniego dystansu od innych wypoczywających.

- Na terenie tych kąpielisk z głośników będą emitowane komunikaty w tej sprawie. Ratownicy będą też w kontakcie ze służbami mundurowymi. Nie przewidujemy jednak ganiania ludzi po plażach. W przeciwnym razie mogą sie przenosić na tereny, które nie są strzeżone, a to może się skończyć tragedią - argumentuje dyrektor MOSiR.