Policjanci z Kluczborka zatrzymali poszukiwanego mężczyznę, a przy okazji jego partnerkę

Od ponad dwóch miesięcy kluczborscy kryminalni pracowali nad sprawą mężczyzny, który od dłuższego czasu ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości.

- 31-latek był poszukiwany w związku z ty, że nie wrócił z przepustki do Zakładu Karnego w Poznaniu - informuje aspirant sztabowy Dawid Gierczyk, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kluczborku.

W zeszłym tygodniu funkcjonariusze ustalili gdzie może ukrywać się ten mężczyzna. W chwili kiedy policjanci wchodzili na teren posesji, gdzie miał przebywać, z domu wyszła kobieta.

Funkcjonariusze skojarzyli ją również jako osobę poszukiwaną do odbycia kary. Ich podejrzenia okazały się słuszne. 36-letnia kobieta miała trafić do więzienia w celu odbycia kary pozbawienia wolności. Miała jednak możliwość wpłacenia grzywny, zrobiła to i wyszła na wolność.

Na tyle szczęścia nie mógł liczyć 31-latek, który poszukiwany był listem gończym wystawionym przez Sąd Okręgowy w Poznaniu. Mężczyzna widząc policjantów, zabarykadował się w mieszkaniu. Widok strażaków rozkładających drabinę pod oknem mieszkania sprawił jednak, że 31-latek otworzył drzwi.

Mężczyzna został doprowadzony do zakładu karnego w którym odbędzie resztę kary. Ponownie stanie jednak przed sądem i będzie odpowiadał za to, że nie wrócił do więzienia z przepustki. Grozi mu za to kara 2 lat więzienia.