Jedna lista
Jedna lista
Naprzód Polsko-Piast to ugrupowanie założone kilka miesięcy temu przez byłych polityków Polskiego Stronictwa Ludowego i Ligi Polskich Rodzin. Mimo sprytnej operacji wymyślonej przez Adama Słomkę z KPN partia ta zdołała zebrać wymagane 10 tysięcy podpisów tylko w jednym okręgu: śląskim. I tylko tam wystawiła swoich kandydatów do europarlamentu. Liderem listy jest Krzysztof Fijałkowski, ekonomista z Gliwic.
Za zebranie 20 podpisów poparcia dla komitetu wyborczego Naprzód Polsko-Piast można było zostać oddelegowanym do pracy w komisji wyborczej. Czyli zarobić około 135 zł za kilka godzin pracy. Taką transakcję proponował opolanom lider Konfederacji Polski Niepodległej Adam Słomka. Po naszym tekście policja postanowiła sprawdzić, czy taka operacja była zgodna z prawem.
Postępowanie sprawdzające prowadzi I Komisariat Policji w Opolu.
- Badamy, czy nie doszło do przestępstwa z artykułu 248 kodeksu karnego - mówi nadkomisarz Maciej Milewski, rzecznik prasowy KWP w Opolu. - Artykuł ten przewiduje między innymi do 3 lat więzienia za nadużycia przy zbieraniu podpisów na listach poparcia dla kandydatów w wyborach.
W tym przypadku w grę mogłoby wchodzić między inymi fałszowanie podpisów. Przypomnijmy: opolanie, którzy zjawili się w biurze przy ul. Luboszyckiej 1, opowiedzieli nto, że osoby zainteresowane ofertą od ręki wpisują na listę nazwiska członków najbliższej rodziny i składają za nich podpisy.
Postępowanie opolskiej policji zahacza także o Wrocław, Katowice i Będzin. Z zebranych już informacji wynika, że tam także próbowano zbierać podpisy w identyczny sposób.
- Zwróciliśmy się już o pomoc do tamtejszej policji - dodaje nadkomisarz Milewski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
