Pracownicy "Aleksandrówki" znów protestują

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Załoga Aleksandrówki broni swoich miejsc pracy: Sami zdobyliśmy materiały i pomalowaliśmy sale w ośrodku. Jesteśmy gotowi do wyrzeczeń, ale marszałek forsuje sprzedaż ośrodka.
Załoga Aleksandrówki broni swoich miejsc pracy: Sami zdobyliśmy materiały i pomalowaliśmy sale w ośrodku. Jesteśmy gotowi do wyrzeczeń, ale marszałek forsuje sprzedaż ośrodka. Krzysztof Strauchmann
Na prewentorium w Jarnołtówku zawisły transparenty protestujące przeciwko sprzedaży. - W tym roku nas nie stać, by dokładać do tej działalności - mówi wicemarszałek Roman Kolek.

Fakty

Fakty

Kurs na likwidację
W lutym rady powiatu nyskiego i opolskiego uchwaliły zamiar likwidacji szkół działających przy ośrodku w Suchym Borze i Jarnołtówku, od września 2015. Stało się tak po pisemnej zapowiedzi urzędu marszałkowskiego, że może dojść do likwidacji działalności rehabilitacyjnej.

Nieoficjalnie wiadomo, że kupieniem obu prewentoriów jest zainteresowana firma z branży motoryzacyjnej. Wcześniej negocjowano z firmą turystyczną, ale ostatecznie się ona wycofała.

Poseł PiS Sławomir Kłosowski zażądał w poniedziałek zwołania specjalnej sesji sejmiku wojewódzkiego w sprawie przyszłości Aleksandrówki.
- Nie mogę się zgodzić na to, że kolejny ośrodek o zasięgu ogólnopolskim na Opolszczyźnie jest likwidowany - mówił na konferencji prasowej. - To, że przetrwał w 2014, było tylko realizacją wyborczych obietnic. Kiełbasą wyborczą.

Jesteśmy potrzebni tym dzieciom - mówi Maria Kopaczyńska, pielęgniarka oddziałowa w prewentorium dziecięcym Aleksandrówka w Jarnołtówku. - W ubiegłym roku przyjęliśmy na wszystkich turnusach 617 dzieci w wieku od 5 do 18 lat. W tym roku już 180. Listę zapisów mamy pełną do września.

35-osobowa załoga Aleksandrówki znów wywiesiła transparenty protestujące przeciwko przygotowywanej prywatyzacji, która ich zdaniem doprowadzi do szybkiej likwidacji działalności. Pierwsza akcja protestacyjna miała miejsce w połowie ubiegłego roku. Gdy Narodowy Fundusz Zdrowia zmniejszył do 30 procent finansowanie dwóch opolskich dziecięcych ośrodków rehabilitacyjnych w Jarnołtówku i Suchym Borze, ówczesny prezes był już gotowy zamknąć działalność i zwolnić personel.

Po ostrych protestach zarządu województwa, który pełni funkcje właścicielskie dla spółki zawiadującej prewentoriami, wstrzymał te decyzje. I mimo obaw udało się 2014 roku zakończyć bez strat. Dodatkowe turnusy sfinansował sam marszałek i Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Także NFZ zapłacił za usługi wykonane ponad kontrakt na 2014.
- W tym roku samorządu wojewódzkiego już nie będzie na to stać - zapowiada Roman Kolek, wicemarszałek odpowiadający za służbę zdrowia. - NFZ na cały ten rok znów przeznaczył 30 procent sumy z 2013 roku. Może za parę miesięcy coś dołoży, jeśli będzie dysponował pieniędzmi. Ale trzeba się liczyć z tym, że większość przeznaczy na ratowanie życia.

Spółce złożonej z obu prewentoriów miesięcznie brakuje ok. 150 tys. zł. Na razie dokłada z wcześniejszych zapasów, ale te się skończą w kwietniu.

- Po nieudanym przetargu na sprzedaż spółki rozmawiamy z jednym przedsiębiorcą zainteresowanym kupnem. On chce jak najbardziej skrócić okres, kiedy będzie musiał zagwarantować utrzymanie tej działalności. My chcemy go wydłużyć, także w interesie załogi - mówi Roman Kolek.

Jeśli sprzedaż nie dojdzie do skutku, zarząd województwa chce ratować prewentoria przed upadłością włączając je do Stobrawskiego Centrum Medycznego w Kup. Załoga obawia się, że to prosta droga do sprzedaży budynku Aleksandrówki bez zobowiązań dla kupującego.

Nowy właściciel utrzyma obecną działalność tak długo, jak będzie musiał, czyli najwyżej rok. Potem przeznaczy atrakcyjny budynek na coś bardziej dochodowego. Kontrakt na rehabilitację dzieci zapewne przejmie prewentorium w Suchym Borze. Ale dzieci z chorobami dróg oddechowych stracą tanie miejsce rehabilitacji w górskim, leczniczym klimacie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska