Ten uliczny baner sfotografowaliśmy w Głuchołazach, przy drodze do przejścia granicznego w Zlatych Horach. Jest adresowany także do Czechów, o czym świadczy napis w ich języku.
Podana na reklamie strona internetowa zawiera oferty płatnych usług seksualnych, świadczonych w różnych miastach na terenie całego kraju.
Z Opolszczyzny reklamują się tu panie lekkich obyczajów m.in. z Nysy, Kluczborka, Opola i Kędzierzyna-Koźla. Podają swoje bezpośrednie numery telefonów. Nie udało się nam natomiast dodzwonić na numer podany na plakacie.
Portal internetowy za niewielką opłatą miesięczną zamieszcza na swoich stronach fotografie pań oraz panów i ich anonse ze szczegółami oferty, cennikiem i komentarzami klientów. Strona internetowa funkcjonuje już od kilku lat, podobnie zresztą jak kilka innych tego rodzaju, kojarzących klientów z prostytutkami. Nigdy jednak wcześniej takie portale same nie reklamowały się tak otwarcie.
- Nikt jeszcze do nas nie zgłaszał takiej sprawy - mówi prok. Jacek Placzek, szef prudnickiej Prokuratury Rejonowej, która dozoruje gminę Głuchołazy. - Zlecimy policji sprawdzenie, czy to nie narusza przepisów karnych.
Z internetowych ofert wynika, że panie przyjmują klientów w swoich domach, hotelach czy w samochodach. Faktycznie jednak przynajmniej znaczna część ofert to zakamuflowane propozycje domów publicznych.
Na internetowych forach można znaleźć skargi pań, które na własną rękę chciały zarobić w branży i ogłaszały się na wspomnianym portalu.
Niebawem zjawili się u nich barczyści mężczyźni, oznajmiając, że nie mogą działać na własną rękę, ale muszą regularnie płacić za ochronę swojej działalności.
W kilku polskich miastach dochodziło też do protestów mieszkańców osiedli, gdzie w wynajętym mieszkaniu urządzono dom publiczny. Czasem formalne skargi na policję niewiele pomagają, bo prostytucja w Polsce nie jest zabroniona.
Karane jest tylko stręczycielstwo, czyli czerpanie korzyści z nierządu przez inne osoby. To jednak bardzo trudno jest udowodnić.
W Gdańsku jedna z agencji wyniosła się z bloku dopiero po tym, jak sąsiedzi zapowiedzieli, że będą w internecie publikować fotografie... samochodów klientów agencji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?