Rada miejska zgodziła się sprzedać budynek schroniska, półhektarową działkę oraz wieżę widokową, która się na niej znajduje. Biegły wycenił, że wszystko jest warte ok. 2,5 mln zł.
- Zaczynamy procedurę przetargową - zapowiada wiceburmistrz Jarosław Szóstka. - Wydamy folder z tą ofertą i wyślemy go do izb i organizacji turystycznych. Zależy nam, żeby ten obiekt nadal pełnił funkcje hotelarsko - gastronomiczne. Jeśli jednak zaproponowane ceny będą niższe od oczekiwanych, nie będziemy sprzedawać na siłę.
Ludzie z branży już pytają o Wieszczynę, więc jest szansa, że obiekt nadal będzie dostępny dla turystów, choć już raczej nie po tak niskich cenach. Schronisko cały czas działa, nocleg kosztuje od 27 do 45 zł w „jedynce” z łazienką.
Budynek ma przedwojenną historię. Po wojnie działało tu dziecięce prewentorium. W 2008 roku urząd marszałkowski sprzedał gminie obiekt z terenem za 131 tysięcy.
Remont, modernizacja i wyposażenie schroniska młodzieżowego kosztowały w sumie 3,6 mln zł, ale część pokryło unijne dofinansowanie. Schronisko miało być jednym z elementów strategii rozwoju turystyki w gminie, ale nie spełniło oczekiwań.
Obłożenie wynosiło tu średnio 25 procent, gmina musiała rocznie dokładać ponad 200 tysięcy do utrzymania działalności. W 2017 roku, gdy upłynął okres trwałości unijnego projektu, poprzedni burmistrz po raz pierwszy zaproponował radzie sprzedaż. Wtedy radni się nie zgodzili. Teraz rada zmieniła zdanie.
- Redukujemy bieżące wydatki gminy, tam gdzie nie są konieczne, a prowadzenie takiego schroniska nie jest głównym zadaniem gminy. Zostanie nam jeszcze drugie schronisko w Prudniku - mówi wiceburmistrz Jarosław Szóstka.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?