Przeciwnicy większego Opola blokowali obwodnicę miasta [zdjęcia]

Artur  Janowski
Artur Janowski
Przeciwnicy powiększenia Opola blokują obwodnicę koło Makro.
Przeciwnicy powiększenia Opola blokują obwodnicę koło Makro. Krzysztof Świderski
Protestujący przeciwko powiększeniu Opola po raz kolejny blokowali obwodnicę. W spór włączyli się też radni wojewódzcy PiS, którzy przygotowali apel do rządu.

Protestujący przechodzili przez pasy obok hali Makro i w ten sposób skutecznie utrudniali ruch na najważniejszej drodze Opola. Blokada nie była jednak stała, ale spacer blisko 150 osób trwał około 5 minut, potem następowała ok. 10 minutowa przerwa. Skandowano: „Złodzieje z ratusza”, czy "Wojewoda do dymisji".

- Jeśli ktoś myśli, że poddamy się, to jest w błędzie - przekonuje Rafał Kampa, radny Dobrzenia Wielkiego i członek komitetu Tak dla Samorządności. - To co obecnie proponuje prezydent Arkadiusz Wiśniewski jest nie do przyjęcia. Także ta obiecana pomoc finansowa dla gminy to tak naprawdę betonowe koło ratunkowe. Nie ma żadnej pewności, że Opole będzie nam pomagać zawsze, zresztą co to za gmina, która aby normalnie funkcjonować musi brać pieniądze od sąsiada?

Protest trwał między godziną 15.30, a 17.30 i nie wzbudził entuzjazmu wśród kierowców. Wielu wymownie pukało się w czoło, a inni cierpliwie czekali, aż protestujący przestaną chodzić przez pasy.

Tymczasem powiększenie stolicy regionu dzieli także polityków. Zarząd województwa przygotowuje obecnie stanowisko, krytykujące sposób zmian granic Opola, a radni PiS, choć jeszcze projektu nie widzieli, to już zaprezentowali swoją rezolucję.

- Dla naszego klubu ruch zarządu jest zaskakujący o tyle, że przecież jedna rezolucja w tej sprawie była i nic nie zmieniła - mówił Dariusz Byczkowski, przewodniczący klubu radnych PiS . - Rząd na temat powiększenia Opola już się wypowiedział, a za niewiele ponad miesiąc granice będą zmienione. W tej sytuacji kolejne stanowisko to niepotrzebna awantura.

CZYTAJ Większe Opole. PiS w kontrze do marszałka

- Dzisiejsza blokada obwodnicy to histeria, sprawa jest zamknięta. Niedługo święta, przygotujmy się do nich w spokoju - apeluje Byczkowski.

W ocenie radnych PiS powiększenie stolicy regionu to jedyna szansa nie tylko na jego rozwój, ale też na utrzymanie statusu miasta wojewódzkiego. Bez takich działań, województwo opolskie może być podzielone między Górny i Dolny Śląsk.

Teoretycznie jutro na sesji pojawić mogą się dwa stanowiska: jedno za powiększeniem Opola, a drugie krytykujące sposób przeprowadzenia procesu.

Nieoficjalnie wiemy, że stanowisko zarządu nadal nie jest uzgodnione, a trudno przypuszczać, aby sejmik - rządzony przez koalicję PO, MN i PSL - zgodził się na rezolucję radnych PiS.

Dlatego wszystko wskazuje na to, że na sesji sejmik żadnego stanowiska nie przyjmie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska