PSG Stal Nysa wygrała 3:1 z Czarnymi Radom w meczu 8. kolejki PlusLigi. Nie było jednak łatwo. Outsider postawił się faworytowi

Krzysztof Marcinkiewicz
Krzysztof Marcinkiewicz
Zdjęcie archiwalne.
Zdjęcie archiwalne. Wiktor Gumiński
PSG Stal Nysa wygrała na własnym parkiecie 3:1 Czarnymi Radom w meczu 8. Kolejki PlusLigi. Chociaż dla gości to był dopiero 2 set wygrany w tym sezonie, zwycięstwo nie przyszło nysanom łatwo.

Przed meczem kibice Stali mogli mieć prawo do optymizmu. Ich ulubieńcy w ciągu ostatnich dwóch tygodni odnieśli dwa pierwsze zwycięstwa w lidze i stoczyli niezwykle zacięty mecz z Asseco Resovią Rzeszów. Do Nysy przyjeżdżał natomiast outsider ligowej tabeli, który w 7 pierwszych meczach obecne-go sezonu ugrał zaledwie… 1 seta.

Stal dobrze weszła w pierwszą część meczu. Dzięki dobrej grze w obronie prowadziła 5:2. Przy zagrywce Remigiusza Kapicy ta przewaga się jeszcze powiększyła i było już 8:3. Po ataku tego zawodnika Stal prowadziła 11:5. W dalszej części seta nysanie powiększyli swoją przewagę do komfortowego wyniku 17:9. El Graoui swoim atakiem dał prowadzenie 22:12. W końcówce Czarni jeszcze się zerwali do odrabiania strat, zdobywając 3 punkty z rzędu. Stal wygrała jednak pewnie tę partię do 17.

W drugim secie nyska maszyna zacięła się. Co prawda Stal prowadziła 7:4, szybko jednak Czarni odrobili straty, a nawet wyszli na prowadzenie 8:7. O dalszej części tego seta siatkarze i kibice Stali chcieliby jak najszybciej zapomnieć. Co prawda po dwóch blokach na zawodnikach Czarnych nysanie przegrywali 16:17, chwilę później goście wrzucili jednak wyższy bieg i zdobyli 5 punktów z rzędu. Gospodarze nie potrafili skończyć ataku i przegrali tę partię do 19.

Trzeciego seta lepiej rozpoczęli zawodnicy z Radomia, którzy po ataku Meljanaca prowadzili 7:5. Nie-wielka przewaga gości utrzymywała się do stanu 12:9 dla nich. Potem dzięki zagrywkom Kapicy to Stal wyszła na prowadzenie 13:12. W dalszej części seta trwała zacięta walka punkt za punkt. Później zagrywką straszył rywali El Graoui, dzięki czemu nysanie wyszli na prowadzenie 21:17. Kilkupunktową przewagę Stal utrzymała do końca seta.

Czwartą partię nysanie rozpoczęli fatalnie, przegrywając już 0:4. Nysanie starali się odrobić straty, ale nie byli w stanie dojść do remisu. Po ataku Rajsnera Czarni prowadzili 14:11. Kiedy zablokowany został Włodarczyk, Stal przegrywała 18:20 i kibice zgromadzeni w hali zaczęli szykować się do tie-breaka. Po chwili jednak ten sam zawodnik zablokował Formelę i doprowadził do remisu 21:21. Po kolejnych dwóch blokach Stal wyszła na prowadzenie 24:22 i miała pierwszą piłkę meczową. Czarni jeszcze się obronili, ale w kolejnej akcji El Graoui się nie pomylił i nysanie wygrali 25:23.

MVP spotkania został Remigiusz Kapica.

Po ważnej wygranej za 3 punkty Stal ma na koncie już 13 oczek, dzięki czemu znajduje się na 8 miejscu w tabeli.

PSG Stal Nysa – Enea Czarni Radom 3:1
(25:17, 19:25, 25:22, 25:23)

Stal[:/b] El Graoui (18), Kramczyński (9), Gierżot (5), Kapica (19), Zhukouski (1), Abramowicz (6), Szymura (libero) oraz Kosiba (2), Muzaj (5), Włodarczyk (4), Jankowski, Szczurek
[b]Czarni:
Meljanac (29), Rajsner (7), Formela (7), Kufka (6), Hofer (4), Todorovic (2), Nowowsiak (libero) oraz Piotrowski (6), Gniecki (4), Ostrowski, Buszek, Teklak (libero)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska