Radio Opole bez władz. Spółce grozi paraliż decyzyjny

fot. Archiwum
fot. Archiwum
Od 5 sierpnia opolską rozgłośnią nikt nie rządzi. Za trzy tygodnie spółce grozi paraliż. Minister skarbu chce ustanowienia kuratora.

Prezesa Radio Opole nie ma od października 2008 roku. Trzy konkursy na to stanowisko, do których zgłosiło się 10 osób, zakończyły się fiaskiem, bo żaden z kandydatów nie zyskał wymaganej akceptacji 4 z 5 członków skłóconej politycznie rady nadzorczej.

Ostatnio funkcję prezesa rozgłośni pełnił Roland Mutwin, oddelegowany tam przez radę nadzorczą. Rada jednak zakończyła swą kadencją z końcem lipca. Krajowy Sąd Rejestrowy wykreślił z rejestru nazwiska członków rady, jak i Mutwina, pełniącego obowiązki zarządu. Sytuacja dodatkowo skomplikowała się po nagłej śmierci prokurenta spółki.

W tej sytuacji minister skarbu, jako właściciel spółki, wystąpił do opolskiego Sądu Rejonowego o ustanowienie kuratora w Radiu Opole. Wniosek do sądu jeszcze nie dotarł, a czas nagli.

- Na razie paniki nie ma - mówi Piotr Moc, redaktor naczelny. - Program idzie zgodnie z planem, pracownicy dostają pensje.

- Najważniejsza rzecz, czyli jesienna ramówka z nowym słuchowiskiem została zaplanowana, umowy podpisane i można nad nią pracować - zapewnia Roland Mutwin.

Sytuacja skomplikuje się jednak pod koniec sierpnia. Wtedy spółce grozi paraliż, bo nikt nie ma prawa do zawierania jakichkolwiek umów handlowych. M.in. wygasną umowy wielu współpracownikom. Ktoś będzie musiał też przygotowaną ramówkę zatwierdzić.

- Ustanowienie kuratora może potrwać 2-3 tygodnie - mówi Piotr Wieczorek, prezes Sądu Rejonowego w Opolu.

Być może szybciej uda się powołać radę nadzorczą.

- Teoretycznie jest to możliwe 25 sierpnia, czyli na pierwszym po urlopie posiedzeniu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji - mówi Jarosław Firlej z biura KRRiT.

Krajowa Rada wybiera jednak tylko czterech członków. W tym samym terminie swojego kandydata musiałby wskazać także minister skarbu.

- Ukonstytuowana rada powinna natychmiast ogłosić konkurs na prezesa i do czasu jego rozstrzygnięcia - czyli na minimum 3 tygodnie - oddelegować kogoś do zarządu spółki - mówi Mutwin.

Jeśli powiedzie się optymistyczny scenariusz, radio będzie miało nowego prezesa w trzeciej dekadzie września.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska