Radni do prezydenta: czemu nas oszukałeś?

fot. Daniel Polak
Przewodniczący rady miasta, Grzegorz Chudomięt, nie kryje oburzenia. - Nie tak się umawialiśmy! - grzmi.
Przewodniczący rady miasta, Grzegorz Chudomięt, nie kryje oburzenia. - Nie tak się umawialiśmy! - grzmi. fot. Daniel Polak
Wiesław Fąfara nie dotrzymał umowy o podziale 13 milionów złotych z budżetu - uważa szef kędzierzyńskiej rady miasta Grzegorz Chudomięt.

Komentarz

Komentarz

Nawet jeśli za takim projektem prezydenta stoją jakiekolwiek merytoryczne racje, to jego postępowanie wygląda na zwykłą złośliwość wobec radnych. Wcześniej ci ostatni postępowali wiele razy w podobny sposób, ale ugoda między zwaśnionymi stronami miała to przerwać. Tymczasem prezydent nie wytrzymał i znów wywołał awanturę.
Tomasz Kapica

Poszło o projekt zmian w budżecie miasta. Radni chcieli, by część pieniędzy przeznaczona była m. in. na uzbrojenie tzw. pola południowego, czyli 77-hektarowej działki na os. Blachownia.

- W projekcie prezydenta, mimo umowy, nie znalazł się taki zapis - denerwuje się Grzegorz Chudomięt z PO, przewodniczący rady miasta.

W sumie do rozdysponowania było 13 milionów złotych tzw. wolnych środków. Radni i prezydent mieli jednak różne zdania na temat tego, jak je wykorzystać. W związku z tym zawarli umowę: nieco ponad połowę inwestycji miał wskazać Wiesław Fąfara, resztę miejscy radni.

Pulę "prezydencką", w której znalazły się m.in. pieniądze dla Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego i na remonty w szkołach, radni już uchwalili. Teraz prezydent miał złożyć projekt uchwały zawierający ich propozycje.

- Nie ma tam pieniędzy na uzbrojenie działki, a są za to na dokumentację techniczną budowy bloków socjalnych, na które od początku się nie zgadzaliśmy - oburza się Chudomięt. - Czujemy się oszukani.
Radni mają związane ręce. Zgodnie z prawem projekty uchwał, które określają na co wydać pieniądze z wolnych środków, może zgłaszać tylko prezydent. Rajcy natomiast mogą jedynie wyrazić na nie zgodę lub nie.

Prezydent zarzeka się jednak, że nie chce zrywać porozumienia z radą.
- Pieniądze na uzbrojenie pola południowego znajdą się w późniejszym terminie - tłumaczy Andrzej Kopacki, rzecznik Fąfary. - Poza tym projekt prezydenta zawiera tylko część pozostałej do wydania kwoty.

- A miała być cała i wydana na bardzo jasno wskazane cele. Widać nie warto wchodzić w polityczne układy z prezydentem - odpowiada przewodniczący rady.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska