Radni PO w sejmiku Opolszczyzny chwalili się osiągnięciami. O wpadkach nie wspomnieli

fot. Marek Świercz
Politycy PO: Elżbieta Kurek, Bogusław Wierdak, Józef Sebesta i Edward Gondecki.
Politycy PO: Elżbieta Kurek, Bogusław Wierdak, Józef Sebesta i Edward Gondecki. fot. Marek Świercz
- Nie jesteśmy "semaforami", jak nazywa nas opozycja. Głosujemy bez uwag nad projektami, które sami wcześniej opracowaliśmy - przekonywali politycy PO na konferencji podsumowującej trzyletnie rządy. Każdy z radnych z klubu PO w Sejmiku Wojewódzkim opowiadał o swojej działalności.

To kolejna próba podsumowania trzyletnich rządów koalicji, w której PO gra pierwsze skrzypce. Najpierw opozycja z SLD i PiS wystawiła włodarzom regionu bardzo krytyczną ocenę., potem o sukcesach Zarządu Województwa opowiadał Józef Sebesta. Teraz głos postanowili zabrać radni PO.

Przewodniczący Sejmiku Bogusław Wierdak wyraźnie dał do zrozumienia, że radni chcą się przeciwstawić opinii opozycji, że są milczącym zapleczem Sebesty i bezkrytycznie przegłosowują wszystko, co podsunie im Zarząd Województwa.

I tak Marek Szymkowicz opowiadał o pracy komisji zdrowia, Elżbieta Kurek o działaniach na rzecz kultury, Janusz Trzepizur o nakładach na sport, a Zbigniew Ziółko o tym, jak wiele roboty miała w minionych trzech latach komisja finansów.

Bogusław Wiedak raz za razem podkreślał, że priorytetem koalicji jest zrównoważony rozwój województwa, czego najlepszym dowodem są inwestycje (choćby hale sportowe) w gminach zachodniej części województwa. zaliczanych do tak zwanego "półksiężyca biedy".

Głos zabrał także marszałek Sebesta, który tym razem występował także jako radny Sejmiku.

- W regionie bardzo dużo się dzieje, właściwie nie ma gminy, w której czegoś się nie buduje - przekonywał. - A w narodzie jest bardzo duży optymizm. Gy spotykam się z przedstawicielami lokalnych społeczności, to sam się dziwię, że właściwie nie ma narzekania, oni wolą opowiadać o tym, co już zrobili i co jeszcze zamierzają zrobić.
Politycy PO przedstawili dość wyidealizowany obraz ostatnich trzech lat. Wierdak chwalił się tym, że PO dopuściło polityków opozycji do kierowania ważnymi komisjami (rewizyjną i rozwoju regionalnego), nie wspominając o tym, że na początku kadencji opozycja została odsunięta od wszystkich stanowisk i żartowała, że radnych koalicji jest zbyt mało do obsadzenia wszystkich funkcji.

Mówił też o doskonałej współpracy z samorządami lokalnymi, nie wspominając o awanturze, jaką wywołał podział pieniędzy na bazę sportową.

Przypomnijmy: Zarząd Województwa poprawił listę najlepszych wniosków sporządzoną przez ekspertów, co wywołało protesty paru samorządów, między innymi Brzegu i Kędzierzyna-Koźla. By te protestu spacyfikować, włodarze regionu zdecydowali się wyłożyć na bazę sportową dodatkowe pieniądze i zaspokoić aspiracje pominiętych przy pierwszym rozdaniu miast.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska