Duży murowany przystanek autobusowy przy krajowej „jedenastce” w Starym Oleśnie był cały popisany sprejem przez kiboli, w środku pełno było śmieci i suchych liści.
Przewodniczący rady miejskiej Henryk Kucharczyk zakasał rękawy i postanowił odnowić ten przystanek (jest radnym właśnie z tego okręgu). Do pomocy poprosił swoich uczniów, na co dzień jest nauczycielem fizyki w oleskim gimnazjum nr 1.
Do akcji dołączyli: Bartosz Lizurej, Michał Roj i Grzegorz Schwałkowski. Dołączył do nich Józef Nowak, prezes OSP Stare Olesno.
Najpierw strażacy umyli mury przystanka, następnie Henryk Kucharczyk wysprzątali śmieci, zdrapali łuszczącą się farbę, pomalowali przystanek żółtą farbą, zakrywając kibolskie napisy.
- Zebraliśmy cztery pełne worki śmieci! Pieniądze na farbę dostaliśmy z gminy - dodaje Henryk Kucharczyk. - Dziękuję chłopcom za pomoc, trzymajcie tak dalej! Sołtysowi Waldemarowi Dragonowi dziękujemy za pyszne pączki.
Szef oleskiej rady miejskiej dodaje, że nie będzie to jedyna taka akcja społeczna.
- Mam nadzieje, że to początek dbania o naszą wioskę. - mówi Henryk Kucharczyk. Na Facebooku otrzymał już wiele deklaracji pomocy.
- Też bym chciał z panem malować przystanek, to moje marzenie - napisał Michael Wolny ze Starego Olesna.
- Jak coś nowego wymyślę do zrobienia, to dam znać - obiecuje Henryk Kucharczyk. - Mam już kolejne plany, na pewno będziemy jeszcze sprzątać i upiększać Stare Olesno.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
