Bombka, krucha i delikatna, wymaga odpowiedniego przechowywania. Ale nawet gdy pieczołowicie owijamy ją w papierki i folie po każdym sezonie, po kilku latach mają prawo wyglądać na zużyte. Tu się zmyła farbka, tam starł brokat, gdzie indziej coś się potłukło.
Zwykle szkoda ich wyrzucać, często wiążą się z nimi jakieś wspomnienia. I wcale nie musimy tego robić. Wystarczy trochę chęci i czasu oraz minimalne nakłady, by stare bombki odzyskały dawny, a nawet całkiem nowy blask.
Na rynku można kupić farby, dzięki którym możemy pomalować bombki na ulubiony kolor i jeszcze nadać im niepowtarzalny odcień. Z takim malowaniem poradzą sobie już nawet kilkulatki. Zresztą wspólne przygotowywanie ozdób choinkowych to czysta przyjemność. Nie wymaga też wielkich umiejętności.
Wystarczy zanurzyć bombkę w puszce farby (przy większej ozdobie - użyć pędzelka), a następnie powiesić dzieło w bezpiecznym miejscu do wyschnięcia. Możemy też puścić wodze fantazji i ozdobić bombki koronkami, brokatem czy koralikami.
Do renowacji starych ozdób choinkowych można wykorzystać również tak popularny ostatnio decoupage.
- Wymaga to cierpliwości, czasu, ale efekty są niepowtarzalne. Tak ozdobiona choinka będzie inna niż wszystkie - zachęca Katarzyna Pander-Liszka, właścicielka pracowni i galerii decoupagu.
Na odpowiednio oczyszczoną powierzchnię bombki (odtłuszczamy je np. płynem do mycia szyb), nakłada się podkład, a potem maluje farbą akrylową lub do metalu. Później przyklejamy papierowe motywy. Kiedy wyschną, bombki trzeba polakierować. Im więcej warstw lakieru, tym lepiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
