Niedziela w nocy. 32-latek siedzący za kierownicą sportowego mitsubishi na skrzyżowaniu ul. Dąbrowskiego z Kościuszki w Prudniku, mając do wyboru skręcić w lewo lub w prawo pojechał prosto i uderzył w kamienicę, w której mieszka. Okazało się, że był pijany.
- W organizmie miał 3,5 promila alkoholu - wyjaśnia sierżant sztabowy Andrzej Spyrka z Komendy Powiatowej Policji w Prudniku.
I kolejny przykład bezmyślności z Prudnika. Na ulicy Batorego policjanci chcieli zatrzymać do kontroli forda fiestę. Tor jazdy jakim jechał wskazywał na to, że jego kierowca może być pijany. Ignorował jednak sygnały do zatrzymania i zaczął uciekać.
Po krótkim pościgu samochód zatrzymał się na prywatnej posesji, kierowca wysiadł i zaczął uciekać pieszo. Został zatrzymany kiedy próbował schować się przed funkcjonariuszami pod jednym z zaparkowanych samochodów.
Okazało się, że 33-latek ma blisko promil alkoholu. Podczas zatrzymania naruszył też nietykalność cielesną funkcjonariuszy i znieważył ich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?