- Przez ostatnich kilka lat w mieście nie zaszły żadne pozytywne zmiany, a pogrążone w kłótniach i aferach władze samorządowe nie zrealizowały żadnej istotnej inwestycji - przekonywał dziś Robert Węgrzyn na specjalnie zwołanej konferencji prasowej.
On sam będzie się ubiegał o fotel prezydenta, ale w jego komitecie wyborczym mają się znaleźć także kandydaci na radnych w mieście i powiecie. Nie chce jednak ujawniać ich nazwisk już teraz. Tłumaczy, że taką strategię podpowiadają mu doświadczenia z poprzednich wyborów, które pokazały, że im później odkrywane są karty, tym większe szanse na zwycięstwo.
- Są to osoby, które prowadzą działalność biznesową, albo już są zaangażowani w pracę w samorządzie. Łatwiej nam będzie się pracować, w sytuacji, w której nie będą jeszcze znani opini publicznej - tłumaczył kandydat na prezydenta.
Twierdzi, że już teraz współpracuje w tym celu z blisko setką osób.
Robert Węgrzyn przedstawił także zarys swojego programu. Jednym z najciekawszych pomysłów jest przekazanie połowy budżetu inwestycyjnego do wyłącznej dyspozycji radnych. Przyczyną nieustających sporów w obecnej kadencji pomiędzy radą miasta, a prezydentem jest bowiem sposób wydawania pieniędzy.
Proponuje także zwiększenie budżetu obywatelskiego, likwidację gabinetu politycznego, oraz skupienie się na budowie i remontach dróg i chodników, które mają być traktowane jako główne zadania infrastrukturalne.
Robert Węgrzyn tłumaczył, że kampanię będzie finansował z własnych pieniędzy, a jak będzie potrzeba, to zaciągnie na nią kredyt.
Zadeklarował także, że jak zostanie prezydentem, to nie będzie traktował tego stanowiska jako trampoliny do ponownej kariery parlamentarnej. W 2007 roku Węgrzyn wszedł do Sejmu będąc przewodniczącym rady miasta, co potem wyciągała mu część wyborców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?