Rolnik z Nowym Karmonek produkuje najlepsze mleko na Opolszczyźnie

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Piotr i Katarzyna Nowakowie nowoczesną oborę na 48 krów zbudowali zaledwie rok temu.
Piotr i Katarzyna Nowakowie nowoczesną oborę na 48 krów zbudowali zaledwie rok temu. fot. Mirosław Dragon
Piotr Nowak z Nowych Karmonek zainwestował w nowoczesną oborę prawie pół miliona złotych.

Za luksusowe warunki krowy rewanżują się wyśmienitym mlekiem. Zbadała je komisja specjalistów z Opolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Łosiowie i z opolskich mleczarni. Fachowcy uznali, że wśród średnich producentów najlepsze mleko sprzedaje Piotr Nowak z Nowych Karmonek (gm. Radłów) i to on został zwycięzcą konkursu Supermleko.

- Nasze mleko ma najwyższą klasę S - mówi Piotr Nowak. Żeby osiągnąć taką jakość, krasule muszą mieć czystą oborę oraz wykwitną karmę, bogatą w witaminy.

- Krowa zjada codziennie ok. 50 kilogramów paszy, kiszonki - mówi Katarzyna Nowak.

Nowoczesną oborę Nowakowie zbudowali przed rokiem. Jeszcze kilka lat temu pan Piotr miał tylko pięć krów. Przez sześć lat pracował na Zachodzie. Wrócił i zaoszczędzone pieniądze zainwestował w gospodarstwo. Na budowę obory musiał wziąć dodatkowo ogromne kredyty, bo budowa pochłonęła 450 tysięcy zł.
- Spełnia wszystkie standardy unijne - mówi 31-letni rolnik.

Na razie Nowak ma 53 krowy (w tym 33 mleczne). Docelowo krasul ma być 70. Rocznie dają 130 tysięcy litrów mleka! Całość skupuje Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Oleśnie, która zgłosiła gospodarstwo z Nowych Kar-monek do nagrody Super-mleko.

- Zgłosiliśmy tego kandydata, bo produkuje naprawdę najlepsze mleko, zbudował oborę na miarę XXI wieku - - mówi Wilhelm Beker, prezes oleskiej mleczarni. - Trzeba powiedzieć, że to już jest wysoka klasa. Powiem więcej: na Zachodzie zazdroszczą nam takich gospodarstw.

- To dowód, że nasi rolnicy nadążają na Europą i produkują zdrową żywność, która stała się naszą wizytówką - mówi Norbert Hober z wydziału gospodarki w starostwie powiatowym w Oleśnie. - Nagroda za supermleko cieszy nas tym bardziej, że ostatnio promujemy nasz powiat hasłem: „Kraina mlekiem i miodem płynąca".

Małżeństwo z Nowych Karmonek dodaje jednak, że taki sukces dużo kosztuje. W ich sypialni budzik codziennie dzwoni o godz. 4:30. Mają dwie godziny, żeby wydoić krowy. O 6.30 cysterna z mleczar ni odbiera 950 litrów mleka.

Później trzeba sprzątać w oborze, przygotować tony paszy dla zwierząt, wieczorem znowu dojenie. I tak dzień w dzień, bez niedzieli i urlopu.

- Nie ma tłumaczenia, że to niedziela, Boże Narodzenie albo Wigilia, trzeba iść do obory, do naszych superkrów - śmieje się pan Piotr.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska