Rząd chce zakazać ogrzewania domów węglem

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Nowe przepisy miałyby obowiązywać już za nieco ponad sześć lat.

- Mam nadzieję, że to jakiś żart - mówi Adelajda Apostel z Krapkowic. - Przecież ogrzewanie gazem doprowadzi mnie do ruiny. Razem z mężem jesteśmy na emeryturach. Już teraz ledwo wiążemy koniec z końcem. To musi być jakieś nieporozumienie.

Niestety nie. Pomysł jest już w sejmowej Komisji Ochrony Środowiska. Według jego założeń Polska ma odchodzić od ogrzewania domów węglem. Powód? Jesteśmy na przedostatnim miejscu w Unii Europejskiej pod względem czystości powietrza. Jeśli szybko tego nie zmienimy, grożą nam wysokie kary pieniężne. To dlatego rząd chce jak najszybciej zacząć temu przeciwdziałać.

Jakie są pomysły? Pierwszy krok to rządowe dopłaty do wymiany domowych pieców węglowych na ekologiczne oraz dofinansowanie ocieplenia domów i wymiany okien, by koszty ogrzewania były niższe. Kolejny to... całkowity zakaz ogrzewania domów węglem w rejonach o najgorszej jakości powietrza. Niestety, biorąc pod uwagę lata ubiegłe, takim regionem jest również Opolszczyzna.

Np. w styczniu tego roku Wojewódzkie CentrumZarządzania Kryzysowego w Opolu wydało ostrzeżenie o przekroczeniu dopuszczalnych norm stężenia pyłów w powietrzu. Chodziło o pył zawieszony PM10. To mieszanina substancji toksycznych, m.in. węglowodorów aromatycznych, metali ciężkich oraz dioksyn. Norma dobowa dla tego pyłu wynosi 50 mikrogramów na metr sześcienny. Tymczasem w trakcie badania jakości powietrza w Zdzieszowicach zanotowano poziom aż czterokrotnie przekraczający normę.

- To efekt emisji zanieczyszczeń z gospodarstw domowych przy niekorzystnych warunkach meteorologicznych, takich jak bezwietrzna pogoda i brak opadów - wyjaśniał wówczas Przemysław Cyprys z Wojewódzkiego CentrumZarządzania Kryzysowego w Opolu.
Podobnie było w listopadzie ubiegłego roku. Sezon grzewczy jeszcze nie rozpoczął się wówczas na dobre, a stacje pomiarowe na Opolszczyźnie odnotowały przekroczenie dopuszczalnych norm w okolicach Zdzieszowic, Opola oraz Olesna.

Ale gdzie indziej też nie jest lepiej. W okresie jesienno-zimowym przekroczenie norm występuje praktycznie we wszystkich opolskich miastach, w których znajdują się punkty pomiarowe (oprócz już wymienionych jeszcze w Głubczycach i Kluczborku). Problemu smogu nie da się rozwiązać, dopóki Opolanie nie zaczną grzać bardziej ekologicznym paliwem. Kłopot w tym, że gaz czy olej są dla większości ludzi zbyt drogie. W efekcie - jak oceniają hurtownicy handlujący opałem - nawet 80 procent gospodarstw domowych w naszym regionie jest opalanych węglem. Na dodatek zwykle najgorszej jakości, najtańszym, ale i powodującym największe zapylenie.

Rząd przekonuje, że już za dwa lata zacznie obowiązywać dyrektywa, która zaledwie do 2020 roku daje Polsce czas na poprawienie jakości powietrza. W związku z tym politycy koalicji chcą, by ludzie jak najprędzej przechodzili na bardziej ekologiczne ogrzewanie niż węglowe. W grę wchodzi przede wszystkim gaz, olej lub prąd.

- Pompy ciepła raczej odpadają, bo te stosuje się w domach, które wszędzie mają ogrzewanie podłogowe - mówi Łukasz Majeranek, właściciel firmy montującej ogrzewania CO z Opola. - A starsze budynki wyposażone są w kaloryfery.

Z ekologicznych paliw najpopularniejszy i najtańszy jest gaz ziemny. Roczne ogrzanie domu o powierzchni 160 metrów kwadratowych wraz z podgrzaniem ciepłej wody to wydatek (według firmy Viessmann) około 6 tys. zł (patrz infografika).

- Ale nie wszędzie jest przecież sieć przesyłowa gazu ziemnego - zauważa Łukasz Majeranek. - Tam, gdzie jej nie ma, zostaje gaz w przydomowym zbiorniku. Ale takie ogrzewanie jest masakrycznie drogie. Na sezon pochłania nawet 10 tys. zł! Niewiele tańszy jest olej czy prąd. Ludzie tego nie wytrzymają finansowo.

Fachowcy wskazują też na bardzo krótki okres, w którym gospodarstwa domowe miałyby wymienić piece.

- To sześć lat. Zbyt mało, by wszyscy mogli się z tym uporać - kończy Majeranek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska