Saltex 4 liga: MKS Gogolin - Czarni Otmuchów 1-1

Oliwer Kubus
Oliwer Kubus
W Gogolinie nie brakował walki o każdą piłkę.
W Gogolinie nie brakował walki o każdą piłkę. Oliwer Kubus
Obie ekipy liczyły na komplet punktów, każda miała swoje szanse, a jak to najczęściej bywa pogodził je remis.

W pierwszej połowie ton grze nadawali gospodarze. Byli częściej przy piłce, składniej konstruowali akcje ofensywne, ale w rejonie pola karnego rywala tracili pomysł na ich wykończenie. Brakowało też skuteczności. Najlepszą okazję do zdobycia gola miał w 42. min Mateusz Nikołajczyk. Będąc pięć metrów od bramki dostał idealną piłke na głowę, jednak posłał ją nad poprzeczką.

Zespół z Otmuchowa, grając wzmocnioną defensywą, z powodzeniem radził sobie z atakami przeciwnika i często odpowiadał szybkimi kontrami. Dzięki uważnej grze bloku obronnego MKS-u i pewnym interwencjom Mateusza Nikołajczyka pierwsza część meczu zakończyła się bezbramkowym remisem.
- Z przebiegu gry przed przerwą zasłużyliśmy na jednobramkowe prowadzenie - uznał pomocnik gospodarzy Mateusz Prefeta. - Mieliśmy znacznie więcej z gry i sytuacji strzeleckich, w tym jedną wymarzoną.

Po zmianie stron mecz był jeszcze bardziej interesujący. Oba zespoły prezentowały determinację i wolę zwycięstwa. W 52. min. Prefeta był bliski szczęścia, ale zbyt długo decydował się na strzał , który został zablokowany. Goście odpowiedzieli kontratakiem, po którym w 70. min strzał Macieja Rychlika trafił w słupek. Sześć minut później piłka wylądowała wreszcie w bramce. Akcję Czarnych zainicjował Patryk Pacławski, podał do Dawida Śliża, który nie zmarnował czystej okazji.
Nie załamało to gospodarzy, którzy oblegali bramkę Czarnych i dopięli swego. W zamieszaniu podbramkowym najwięcej zimnej krwi zachował Prefeta.
- Wynik spotkania jest sprawiedliwy - zaakcentował kaptan drużyny Artur Szeląg. -Konsekwentnie realizowaliśmy nasze założenia , w których najważniejsza była gra w obronie i kontrataki. Nasz młody zespół dopiero się konsoliduje. Czekamy jeszcze na kilku zawodników, którzy niebawem dołączą do obecnej kadry.

MKS Gogolin - Czarni Otmuchów 1-1 (0-0)
0-1 Śliż - 76., 1-1 Prefeta - 85.
Gogolin: M. Nikołajczyk - Wymysłowski, Ofiera, F. Szampera, Ochmański - Kocoń, Pindral, Wróbel (60. Kaczmarek), Prefeta - Mizielski ( 65. Botta ), P. Nikołajczyk. Trener Adrian Pajączkowski.
Czarni: Popardowski - Gunia, Wezner, Chodorski, Tomoń- Marszałek (60. Kotowski), Sliż, Szeląg, Rychlik, Pacławski (82. Ilasz) - Hasiak.Trener Przemysław Dyndor.
Sędziował Sebastian Grzebski (Nysa).
Zółte kartki : Prefeta, Kaczmarek - Chodorski, Marszałek, Rychlik.
Widzów 200.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska