Saltex 4 liga: Śląsk Łubniany - Starowice 0-3

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Mateusz Bębas zmarnował swoją okazję, ale to nie przeszkodziło ekipie ze Starowic wygrać.
Mateusz Bębas zmarnował swoją okazję, ale to nie przeszkodziło ekipie ze Starowic wygrać. Oliwer Kubus
Gospodarze zaczęli spotkanie obiecująco, ale potem dali się wypunktować i Starowice do sześciu przedłużyły serię meczów bez porażki.

W nieco zmienionym ustawieniu i składzie ekipa z Łubnian zaczęła spotkanie, w którym wygrana dawała miejsce w czołówce. Rywal od początku prezentował się jednak dobrze, miał lekką przewagę, ale to miejscowi stanęli przed szansą na otworzenie wyniku.

Najpierw Graf próbował lobować bramkarza, ale posłał piłkę zbyt słabo i Sacha zdążył ją wybić. Potem z 18 metrów uderzył Świrski, jednak trafił w poprzeczkę. W 40. minucie padł gol dla Starowic. W polu karnym piłkę dostał Półchłopek i uderzył z ostrego kąta. Wydawało się, że Zachara sobie poradzi, a tymczasem przepuścił piłkę pod brzuchem, a jego błąd wiele kosztował zespół.

Prowadzenie wyraźnie pomogło gościom, którzy osiągnęli wyraźną przewagę i ją udokumentowali. Zanim dopięli swego mieli jednak czego żałować. Łoziński był bowiem sam na sam z bramkarzem, ale zwlekał z decyzją o strzale i wracający obrońca zdołał go powstrzymać. Potem po akcji Stencla wydawało się, że Półchłopek dołoży tylko nogę i gol będzie formalnością. Napastnik Starowic zrobił to źle i szansa przepadła.

Wreszcie w 77. min po wrzutce interweniował najpierw Kardasiński, za chwilę Drąg, ale piłka wracała jak bumerang i ostatecznie po strzale Łozińskiego trafiła w Świrskiego i wpadła do siatki. Przed szansą na kontaktowego gola Śląsk stanął raz. Groźnie z dystansu uderzył Kodura, ale bramkarz był czujny i odbił piłkę zmierzającą do siatki przy słupku. Na 3-0 powinien z kolei podwyższyć rezerwowy Bębas, ale z 4 metrów trafił w poprzeczkę.

W ostatnich minutach miejscowi starali się pokazać pazur, przejęli inicjatywę, ale nic nie zdziałali. Tymczasem w doliczonym czasie gry kropkę nad „i” postawił Bajor, który wykończył bardzo składną i szybką akcję zespołu uderzając technicznie z 14 metrów.

Śląsk Łubniany - Starowice 0-3 (0-1)
0-1 Półchłopek - 40., 0-2 Świrski - 77. (samobójcza), 0-2 Bajor - 90.
Śląsk: Zachara - Seńkowski, Drąg, Kardasiński, Serwuszok (57. Grabowiecki) - Stręk, Graf (69. Kodura), Kumiec, Świrski (80. Staszewski) - Wiśniewski (57. Czajkowski), Woźny. Trener Dariusz Broll.
Starowice: Wołkanowski - Rupental, Sacha, Kuźniecow, Olenkiewicz (90. Mikita) - Stencel (72. Kruk), Mokrzycki, Bajor, Dembiński (79. Bębas), Łoziński - Półchłopek. Trener Waldemar Sierakowski.
Sędziował Grzegorz Orzeł (Strzelce Opolskie).
Żółte kartki: Kardasiński, Staszewski, Grabowiecki.
Widzów 140.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska