Już po 180 sekundach spotkania w Kietrzu miejscowy mieli rzut karny, po tym jak sędzia uznał, z czym pogodzić nie mógł się trener gości Bartłomiej Borysewicz, że faulowany był Fryzel. Jedenastkę wykorzystał Broniewicz, a w odpowiedzi uderzał Nowak, ale doskonale spisał się Benesz. Otmęt atakował, spychał rywala we własne pole karne, ale w 15. min po szybko rozegranym rzucie wolnym ładnie przymierzył Churas i było 2-0.
Za chwilę sam na sam z bramkarzem wyszedł Kotysz, a przed polem karnym starł się z bramkarzem i upadł, ale gra była kontynuowana. Trzecia wizyta miejscowych pod bramką Otmętu przyniosła podwyższenie, a tym razem Churas zagrał idealnie do Durdy, a po prostopadłym podaniu pomocnik GLKS-u pokonał Nikołajczyka.
- Ciężko to wszystko zrozumieć - oceniał trener Borysewicz. - Moim zdaniem nie było karnego, a on ustawił mecz. Rywal zdobywał kolejne gole, a my naciskaliśmy jeszcze mocniej, ale gole nie padały.
Tuż przed przerwą i tuż po niej krapkowiczanie złapali kontakt i zanosiło się, że odrobią straty i to z nawiązką, bo kolejne okazje mieli.
Tymczasem strzał życia i sytuacja sam na sam Starodębskiego dały kietrzanom prowadzenie 5-2. Goście nie zamierzali rezygnować i wciąż atakowali. W efekcie mieli trzy sytuacje, zaliczyli dwie nie uznane bramki i słupek, aż wreszcie doszli na 4-5. Dwa razy trafił Nowak i pozostały dwie minuty regulaminowego czasu gry. Już w przedłużonym czasie Sobota szarpnął w polu karnym, ale tym razem został zablokowany.
GLKS Kietrz - Otmęt Krapkowice 5-4 (3-1)
1-0 Bondarewicz - 3., 2-0 Churas - 15., 3-0 Durda - 28., 3-1 Fuks - 44., 3-2 Nowak - 51., 4-2 Starodębski - 71., 5-2 Starodębski - 75., 5-3 Nowak - 75., 5-4 Nowak - 88.
Kietrz: Benesz - Tołpa, Bednarz, Bondarewicz, Ilmak - Muzyk (70. Starodębski), Czerepak (76. Gąska), Churas, Durda (78. Szewczyk) - Zapotoczny, Fryzel (89. Pawlik). Trener Areg Gadachig.
Otmęt: . Szmilewski - Buczyński (78. Wczesny), Szczudrawa, Kimel, Stępniewski (70. Mutke) - Fuks (76. Rychter), Wronka, Kotysz, Przybyła - Sobota, Nowak. Trener Bartłomiej Borysewicz.
Sędziował Leszek Bednarz (Opole). Żółte kartki: Czerepak, Benesz - Szczudrawa. Widzów 140.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
