Saltex IV liga: Małapanew Ozimek - Stal Brzeg 1-0

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Krzysztof Meryk, pomocnik ekipy z Ozimka.
Krzysztof Meryk, pomocnik ekipy z Ozimka. Oliwer Kubus
Małapanew miała przewagę w meczu z brzeską Stalą, miejscowi stworzyli sobie cztery bardzo dobre okazje bramkowe, ale wygrali tylko 1-0. To było dla lidera 11 zwycięstwo z rzędu i piąte bez straty gola.

Lider zasłużenie sięgnął po trzy punkty, a brzeżanie od początku skupiali się na defensywie i trzeba im oddać, że czynili to bardzo mądrze i z głową. W efekcie miejscowi choć mieli przewagę z trudem dochodzili do pozycji strzeleckich. Losy spotkania rozstrzygnął w 34. minucie Czapliński. Po dalekim wykopie bramkarza Stali przejął piłkę niemal na połowie boiska i zdecydował się na solowy rajd. Po drodze minął dwóch rywali, kolejnemu “założył siatkę" i wpadł w pole karne. Kiwnął jeszcze bramkarza i pozostało mu tylko trafić do pustej bramki.

W tej jednej sytuacji brzeżanom, którzy dobrze poczynali sobie w obronie i kilka razy - choć dopiero po przerwie - zaatakowali zabrakło zdecydowania i asekuracji. W pozostałych przypadkach obrońcy dobrze interweniowali, a kiedy im się nie udało na posterunku był Szymocha. To on spisał się w sytuacjach sam na sam z Marcem i Romanowskim, a dwa razy dopisało mu też szczęście. Stało się tak, kiedy w 82. i 85. minucie najpierw Czapliński po indywidualnej akcji, a potem Romanowski, trafiali w słupek. W 70. minucie w konsekwencji drugiej żółtej, czerwoną kartkę zobaczył Ożóg, a to utrudniło gościom grę w defensywie, a rywale kilka razy byli bliscy powodzenia.

W drugiej części brzeżanie, którzy musieli odrabiać starty zagrali nieco odważniej i przeprowadzili kilka składnych akcji, ale większość kończyła się przed polem karnym Małejpanwi. Skończyło się na mocnym uderzeniu z dystansu Poważnego, które obronił jednak pewnie Lech oraz na dwóch szarżach Fabiszewskiego i Rabandy. Po nich zabrakło podania otwierającego drogę do bramki Lecha.
- Wygrana jest skromna i zasłużona, a okazji było więcej - powiedział trener Małejpanwi Łukasz Wicher. - Przyznam, że obawialiśmy się tego meczu, bo był już piątym w ciągu 15 dni i zawodnicy mogli czuć ten maraton w nogach. Wytrzymaliśmy jednak bardzo dobrze i brakło tylko skuteczności. Poza tym rywal nastawił się na obronę i wyczekiwał kontry i ciężko nam się grało.

Małapanew Ozimek - Stal Brzeg 1-0 (1-0)
1-0 Czapliński - 34.
Małapanew: Lech - Katzy (75. Gajos), Krzymiński, Zmuda, Kotula - Marzec (66. Wróblewski), Górniaszek - Karabin (85. Molendowski), Czapliński, Meryk (57. Włoch) - Romanowski. Trener Łukasz Wicher.
Stal: Szymocha - Domański, Ożóg, Krawców, Nesterów - Kulczycki (77. Pączek), Łobodziec (66. Kotecki), Michalak (85. Gutwiński), Fabiszewski - Poważny, Rabanda. Trener Sebastian Sobczak.
Sędziował Bartosz Owsiany (Opole). Żółte kartki: Czapliński - Ożóg. Czerwona kartka: Ożóg (71., druga żółta). Widzów 180.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska