Saltex IV liga: Starowice - TOR Dobrzeń Wielki 1-0

Beniaminek ze Starowic wygrał pierwszy mecz w IV lidze, będąc przez 75 min zespołem prowadzącym grę, stwarzającym okazje i okazującym więcej chęci do gry. Ale to ekipa z Dobrzenia Wielkiego mogła ułożyć sobie mecz już po pięciu minutach. Strzał Wolańskiego, który powinien podawać do niepilnowanego Sieńczewskiego, zablokowali jednak obrońcy, a główkujący z trzech metrów Wolniaczyk przeniósł piłkę nad poprzeczką.

Potem przeważali miejscowi, ale akcje i dośrodkowania Nowosielskiego nie zostały wykorzystane, spudłował też Haręża mając przed sobą pustą bramkę, ale i strzelając z bardzo ostrego kąta.
- Początek nas zaskoczył, ale szybko opanowaliśmy sytuację i zaczęliśmy grać swoją piłkę - ocenia obrońca miejscowych. - Były jednak kłopoty z finalizacją naszych akcji.

Po przerwie to gospodarze zaskoczyli rywala i to ledwie 50 sekund po wznowieniu. Wówczas Nowosielski po akcji lewą stroną zagrał do P. Szczupakowskiego, a ten zwodem minął obrońcę oraz bramkarza i pozostało mu dopełnić formalności. Starowice starały się pójść za ciosem, a najlepszej okazji po zagraniu Stencla nie wykorzystał Szpala. Wygrana zawisła na włosku w 82. min, kiedy T. Szczupakowski zobaczył drugą żółtą kratkę. Piłkarze TOR-u z animuszem ruszyli do ataków i wywalczyli rzut wolny. Po nim uderzał Sieńczewski, ale trafił w słupek.

Starowice - TOR Dobrzeń Wielki 1-0 (0-0)
1-0 P. Szczupakowski - 46.
Starowice: Jędrychowski - Skut, Worek, Wawrzyniak, Nowosielski - Stencel (88. Kin), T. Szczupakowski, Dembiński (90. Pasiut), Haręża(75. Michta), Babicz (70. Szpala) - P. Szczupakowski. Trener Jakub Reil.
TOR: Rosiński - Siejka, Malik, Wolniaczyk, Zakrzewski (79. Draguć) - Henke, Wawrzyniak, Sieńczewski, Owsiak (46. Śmieja), Markiewicz (57. K. Morka) - Wolański (75. Grzesik). Trener Jarosław Draguć.
Sędziował Łukasz Pytlik (Nysa). Żółte kartki: P. Szczupakowski, Haręża, Nowosielski - Zakrzewski, Wolniaczyk. Czerwona kartka: P. Szczupakowski (82., za dwie żółte). Widzów 180.