Samorządy w powiecie strzeleckim sprzedają nieruchomości

To dwa budynki, których gmina nie jest w stanie wyremontować, a których utrzymanie generuje niepotrzebne koszty. Kamienica przy ul. Kościuszki, gdzie blisko rok temu wybuchł pożar, będzie wystawiona na sprzedaż za cenę wywoławczą 250 tys. zł. Mimo wcześniejszych zapewnień, że gmina wyremontuje budynek na własną rękę, obecnie urzędnicy przyznają, że to niemożliwe.

- Rzeczoznawcy oszacowali, że odnowienie spalonego poddasza będzie kosztować ponad 400 tys. złotych - mówi Maria Turewicz-Omielańczuk z Gminnego Zarządu Mienia Komunalnego. - To bardzo duża kwota, której nie ma w budżecie.

Lokatorom, którzy mieszkali w kamienicy zanim doszło tam do pożaru, gmina znalazła inne mieszkania. Urzędnicy zaproponowali także nowe lokale właścicielom firm działających na parterze - zakładowi krawieckiemu i gabinetowi fizjoterapeutycznemu.

- Od czasu pożaru ten budynek wymarł całkowicie - przyznaje Anna Glinka, krawcowa. - Cieszę się, że się stąd wynosimy.

Gmina liczy, że znajdzie się chętny na kupno kamienicy, który ją wyremontuje, a gmina zarobi na jej sprzedaży. Podobne nadzieje samorząd ma w sprawie zabytkowej wieży ciśnień przy ul. Chrobrego.

- Być może znajdzie się chętny, który chciałby w ciekawy sposób zagospodarować wieżę - zastanawia się Józef Kampa, wiceburmistrz gminy.

Podobną taktykę w sprawie nieruchomości, których remont kosztuje zbyt drogo, obrał także powiat. Sprzedał m.in. dziurawy parking za przychodnią zdrowia na Osiedlu Piastów Śląskich, bo wiedział, że nie jest w stanie go wyremontować. Cena kupna to zaledwie 191 tys. złotych, ale starostwo pozbyło się w ten sposób problemu.

- Remontowanie parkingów w mieście to nie jest zadanie powiatu, a ponadto nie mamy na to pieniędzy - mówi Józef Swaczyna, starosta strzelecki. - Po tym jak sprzedaliśmy teren, mogą tam teraz stanąć prywatne garaże, tak jak stało się to na działce obok.

Sprzedaży może też czekać dawny budynek Zespołu Szkół Zawodowych nr 1 w Strzelcach Opolskich przy ul. Kościuszki. Starostwo szuka pieniędzy na jego remont. Jeżeli to się nie uda, to dawny zespół szkół także trafi pod młotek.