Skąd armia USA bierze psy bojowe? Z hodowli w gminie Rudniki [ZDJĘCIA]

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Amerykańscy żołnierze testują psy z hodowli K9Dogs w Nowym Bugaju.
Amerykańscy żołnierze testują psy z hodowli K9Dogs w Nowym Bugaju. Mirosław Dragon
Ośmiu żołnierzy amerykańskiej armii przyjechało testować psy w hodowli w Nowym Bugaju. Psy bojowe z Opolszczyzny kupują już służby mundurowe z USA, Izraela, Chin, Kataru i Singapuru.

Amerykańscy żołnierze należą do grupy trenerów Military Working Dog, czyli wojskowych psów bojowych. W Nowym Bugaju koło Rudnik (w powiecie oleskim) testują psy pod kątem tego, czy nadają się do służby w amerykańskiej armii.

- Psy przechodzą psychotesty, testy sprawnościowe i medyczne, czyli tak samo jak ludzie, którzy chcą wstąpić do służb mundurowych! - mówi Jacek Żydziak, właściciel hodowli K9Dogs.

Jacek Żydziak pochodzi z Praszki, profesjonalną hodowlę psów bojowych i szukających uruchomił w 2016 roku. W tym roku w Bugaju Nowym zbudował dużą, nowoczesną halę.

- Miłośnikiem psów jestem od dzieciństwa. Kiedy dorosłem, najpierw hodowałem owczarki niemieckie, a kilka lat temu wszedłem w branżę K9, czyli psów bojowych - dodaje Jacek Żydziak.

W Nowym Bugaju hodowane są przede wszystkim owczarki belgijskie i holenderskie, rzadziej owczarki niemieckie.
K9Dogs współpracuje też z 12 hodowcami w Polsce, dwoma na Ukrainie, a także z hodowcami na Słowacji, Węgrzech, Niemczech i Holandii.

Rocznie hodowla z Nowego Bugaja sprzedaje 200-300 psów. Jeden taki owczarek kosztuje 5-8 tysięcy zł.

- Przy czym są to psy zielone, to znaczy tylko po podstawowym szkoleniu. Potrafią szukać ukrytych fantów oraz atakować pozoranta, udającego przestępcę. Szkolenie specjalistyczne organizują dopiero służby, które go kupią. W zależności od potrzeby, czy ma szukać narkotyków, czy materiałów wybuchowych albo osób zaginionych - wyjaśnia Jacek Żydziak.

Psy tropiące z hodowli K9Dogs kupuje wojsko, policja i straż graniczna. Owczarki z Nowego Bugaja trafiły już do USA, Izraela, Chin, Kataru i Singapuru, a także do Iraku, Pakistanu i Brazylii.

- Początkowo sprzedawałem psy poprzez kooperantów. Teraz nasze czworonogi zyskały już taką renomę, że żołnierze armii amerykańskiej przyjeżdżają po nie bezpośrednio do naszej hodowli w Nowym Bugaju - mówi Jacek Żydziak.

Owczarki belgijskie malinois, a takich jest najwięcej w hodowli K9Dogs, to bardzo żywiołowe psy, a także uparte, pracowite i opiekuńcze, dzięki czemu świetnie nadają się na psy szukające i bojowe. Żyją 12-14 lat. Samce ważą 29–34 kg i są wysokie na 61-66 cm w kłębie, a samice ważą 25–30 kg i są wysokie na 56–61 cm w kłębie. Mają płową szatę z czarnym nalotem i charakterystyczny czarny pysk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska