Na początku roku, 35-letni Romana J. ze Zdzieszowic, nieprawomocnie został skazany przez Sąd Okręgowy w Opolu na 5 lat więzienia za molestowanie nieletnich i rozboje.
Apelację wniósł obrońca oskarżonego, który chce uniewinnienia Romana J., lub przekazania sprawy do ponownego rozpatrzenia.
- Zarzuca sądowi pierwszej instancji błędną ocenę dowodów i kwestionuje sprawstwo oskarżonego - mówi sędzia Witold Franckiewicz z Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu.
Sąd zdecydował dziś, że musi mieć opinię psychologa, czy na rozprawie może przesłuchać jednego z chłopców.
Ta bulwersująca sprawa sięga grudnia 2006 roku. Wtedy to w Zdzieszowicach doszło do serii napadów. W ciągu kilkudziesięciu minut ktoś sterroryzował nożem trzech chłopców i molestował ich seksualnie.
Według prokuratury sprawcą był Roman J. Z aktu oskarżenia wynika, że swoją pierwszą ofiarę postraszył nożem i przytrzymując za kaptur, zaciągnął w krzaki.
Przeszukał chłopakowi ubranie, zabrał komórkę, a potem wykorzystał seksualnie. Scenariusz drugiego napadu był identyczny, z tym że J. napadł dwóch chłopców jednocześnie.
W styczniu tego roku Sąd Okręgowy w Opolu, uniewinnił go jednak od pierwszego zarzutu.
Nie miał natomiast wątpliwości, że Roman J. zmuszał do “wykonania innej czynności seksualnej" dwóch nieletnich mieszkańców Zdzieszowic.
Jeden z małoletnich rozpoznał oskarżonego, jego sylwetkę i głos. Ponadto udało się odnaleźć telefon komórkowy, który sprawca zabrał jednej z ofiar.
W tej sprawie Roman J. był już sądzony trzy razy. W pierwszym procesie został skazany, ale wyrok uchylił sąd apelacyjny. W drugim procesie oskarżony został uniewinniony. W apelacji wyrok ponownie uchylono. W styczniu tego roku usłyszał wyrok 5 lat więzienia.
Mężczyzna już wcześniej wchodził w konflikt z prawem. Był karany za pobicia i kradzieże. Odsiadywał także 10-letni wyrok za zabójstwo. W sierpniu 2007 roku razem ze współosadzonym uciekł z kozielskiego aresztu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?