Nie podporządkowali się jej natomiast działacze, którzy są m.in. radnymi. Jednym z powodów całego zamieszania w lewicy było zwolnienie z funkcji szefa gminnej spółki komunalnej Andrzeja Spóra, lidera SLD w powiecie. Wypowiedzenie z pracy wręczył mu burmistrz Krzysztof Kuchczyński z PSL, czyli współkoalicjant.
- Nikomu nie można narzucać woli. To ich własna decyzja - w taki sposób Andrzej Spór komentuje zachowanie się członków SLD, którzy mimo wyjścia z koalicji, nadal piastują prominentne stanowiska w gminie i powiecie.
Decyzja lewicy ma tak naprawdę jedynie wymiar symboliczny. Nie zmienia ona bowiem żadnego układu sił w starostwie ani gminie. PSL-owcy wspierani przez Wspólnotę Samorządową i rajców lewicy "na stołkach", nadal mają większość w radzie miejskiej i powiatowej Namysłowa.
Dlatego starosta Michał Ilnicki z PSL-u nie widzi powodów do zdenerwowania oficjalną rezygnacją koalicjanta ze współpracy.
- Idą inwestycje, remonty. Mam poważniejsze sprawy niż martwienie się stanowiskiem pana Spóra w sprawie koalicji. Tak naprawdę tylko on jako jedyny lewicowiec zrezygnował ze współpracy z nami w powiecie - komentuje Michał Ilnicki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?