Sporty motorowe. Rywale uciekli opolanom

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Joanna Marciniak zanotowała ostatnio kilka udanych startów.
Joanna Marciniak zanotowała ostatnio kilka udanych startów.
Spośród zawodników opolskiego Hawi Racing Team jedynie Marcin Małek przystąpił do rywalizacji podczas V i VI rundy Mistrzostw Polski w enduro. Nasi stracili dystans do najlepszych.

Dwudniowe zawody odbyły się na byłej żwirowni w Suwałkach. Trasa rajdu wynosiła około 13 km i wiodła głównie po piaszczystym podłożu, a zawodnicy przemierzali ją każdego dnia kilkakrotnie, zaliczając po "drodze" próby czasowe - test cross i test enduro.

- Cały tydzień przed zawodami chorowałem i dopiero w czwartek przestałem przyjmować antybiotyk - mówił Marcin Małek przed startem do pierwszej rundy. - Ogólnie czuję się mocno osłabiony i będę zadowolony jeżeli uda mi się dojechać do mety.

Początek rywalizacji był dosyć kuriozalny. Po godzinie od rozpoczęcia zawodów organizatorzy zorientowali się, że błędnie kierowali motocyklistów na wyznaczone próby i z tego powodu powstało spore zamieszanie.

Sędzia główny zdecydował się przerwać zawody, anulując uzyskane przez zawodników wyniki czasowe z prób. Po krótkiej przerwie odbyła się odprawa z zawodnikami i po niej przystąpiono do rywalizacji od początku.

Małek od początku miał problemy z jazdą na motocyklu, zaliczając na trasie kilka bolesnych upadków. Po wznowieniu rywalizacji zdołał jeszcze przejechać dwa okrążenia, po czym mocno wyczerpany postanowił się wycofać.

Małek zmobilizował się oraz nieco odpoczął i wystartował w drugim dniu zawodów, uzyskując na próbach całkiem niezłe czasy, dzięki którym zajął czwarte miejsce w swojej klasie E2/E3 i dziewiąte w klasyfikacji generalnej. Natomiast w całych zawodach został sklasyfikowany w klasie na 9. miejscu, a w “generalce" na 12.

- Bardzo żałuję tego co się stało, bowiem przed zawodami w Suwałkach zajmowałem wysoką lokatę w klasyfikacji sezonu a stratę, której tutaj doznałem, niestety nie da już się nadrobić, bo obecnie zajmuję odległą ósmą pozycję - podsumował start Małek. - Teraz pozostało mi skoncentrować się na rywalizacji tylko w klasie E2/E3, bo choć w klasyfikacji sezonu spadłem o jedną lokatę, to wciąż liczę się w walce o medal. Przy okazji dziękuję za pomoc kolegom z toru kartingowego “Opole", którzy na daleki wyjazd udostępnili samochód transportowy.

Słabszy mimo wszystko występ Małka, który zdobył ledwie 13 punktów sprawił, że do trzeciego w swojej klasie Sylwestra Jędrzejczyka (KKM Kwidzyn) traci dziewięć punktów. Poza jego zasięgiem są dwaj zawodnicy, którzy kończyli wszystkie dotychczasowe zawody na pierwszym i drugim miejscu: Paweł Szymkowski (Cieszyn) i Sebastian Krywult (BKM Bielsko-Biała).

W Suwałkach zabrakło z kolei Jakuba Kucharskiego i Andrzeja Hawryluka, przez co Hawi Racing Team nie mógł być sklasyfikowany zespołowo i w rankingu sezonu spadł z drugiej na trzecią pozycję.

Podobny los spotkał Kucharskiego w klasie junior. Nasz zawodnik został w niej wyprzedzony przez Damiana Magierowskiego (Cieszyn), który w Suwałkach był czwarty i trzeci. Na pozycji lidera umocnił się dwukrotnie drugi Krzysztof Łabuda (Cieszyn). Ten ostatni ma w dorobku 105 pkt, Magierowski - 86, a Kucharski - 71.

Kolejne zawody odbędą się w pierwszy weekend sierpnia w Malechowie. Wcześniej Jakub Kucharski wystartuje w IV rundzie mistrzostw Polski w Superenduro.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska