Stadion w Głogówku nie dla amatorów... Zakaz korzystania z murawy

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Burmistrz Andrzej Kałamarz podkreśla, że od trzech lat konsekwentnie nie zgadza się na udostępnienie murawy drużynom amatorskim. Z lewej stoi Małgorzata Wójcicka - rzecznik UM.
Burmistrz Andrzej Kałamarz podkreśla, że od trzech lat konsekwentnie nie zgadza się na udostępnienie murawy drużynom amatorskim. Z lewej stoi Małgorzata Wójcicka - rzecznik UM. Krzysztof Strauchmann
Oldboje klubu Fortuna - Głogówek są rozżaleni zakazem korzystania z murawy.

Konflikt o stadion miejski w Głogówku. Miejscowa drużyna odbojów odwołała przygotowywany na 4 lipca turniej piłkarski oldbojów, także z udziałem drużyn z Czech. Byli piłkarze, którzy przez wiele lat z poświęceniem grali dla klubu Fortuna Głogówek, teraz nie kryją rozżalenia.

- Cztery dni przed terminem burmistrz poinformował nas pisemnie, że nie wyraża zgody na rozegranie turnieju na boisku Fortuny i nie podał przyczyny - relacjonuje jeden z organizatorów turnieju, prosząc o zachowanie anonimowości. - Zaproponował nam rozegranie meczów na boisku przy szkole podstawowej, na sztucznej nawierzchni, która się strasznie nagrzewa w upale. Bez dostępu do szatni, sanitariatów. Jesteśmy zbyt poważnymi ludźmi, żeby sikać po krzakach, bo na boisku nie ma dostępu do toalety. Nigdy wcześniej nie mieliśmy takich problemów z przygotowaniem turnieju.

Burmistrz Andrzej Kałamarz tłumaczy, że trzy lata temu zgodził się na rozegranie na boisku zawodów strażackich. Akurat spadł deszcz i zawodnicy w mundurach kompletnie zniszczyli starannie hodowaną murawę.

- Z dużym wysiłkiem dbamy i utrzymujemy murawę z przeznaczeniem tego boiska tylko na mecze pierwszej ligi dziewcząt oraz rozgrywki międzynarodowe, bo Głogówek ma na to szanse. Ta murawa musi zachować wysoki standard - tłumaczy Andrzej Kałamarz. - Dla mnie mecze oldbojów to zawody amatorskie. Organizatorzy chcieli bezpłatnego dostępu do boiska, to mogli się zadowolić pełnowymiarowym boiskiem ze sztuczną murawą, albo jednym z trawiastych boisk w wioskach koło Głogówka.

- Nikt nam nie zaproponował boiska innego niż sztuczna nawierzchnia - dziwi się organizator turnieju. - W taką pogodę nie mogliśmy zniszczyć murawy! Będzie stała pusta przez trzy miesiące, a potem zaczyna się tam normalne treningi.

Były piłkarz skarży się też, że kilka dni przed ich turniejem burmistrz zgodził się na wynajęcie boiska obcej drużynie.

- Zgodziłem się, bo chodziło o rozgrywki I-ligowych drużyn dziewcząt - tłumaczy burmistrz. - Do tych rozgrywek ostatecznie nie doszło.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska