Startuje wyborcza gra w powiecie opolskim

Montaż: S. Gniłko
Z lewej Dieter Wystub i Jan Labus
Z lewej Dieter Wystub i Jan Labus Montaż: S. Gniłko
Większość wójtów i burmistrzów w powiecie opolskim zamierza ponownie kandydować w wyborach samorządowych. Będą musieli jednak pokonać groźnych rywali. Zapowiada się bardzo gorąca jesień.

Przedwczoraj premier Tusk ogłosił, że wybory samorządowe odbędą się 21 listopada. Większość wójtów i burmistrzów naszego powiatu już od dawna jest gotowa do wyborów. 11 szefów gmin zapowiada ponowny w nich udział. Tylko jeden zrezygnował, jeden twierdzi, że się waha.

Na rywalizację wyborczą przygotowana jest Róża Malik, burmistrz Prószkowa. - Dopóki będzie mi się udawało dobrze rządzić gminą, będę kandydowała - zapewnia. - Jak zwykle mam konkurencję ze strony tej samej osoby - dodaje.

Jej rywalem po raz drugi będzie Tadeusz Ślepieńczuk, jedyny spoza mniejszości niemieckiej, radny miejski, który 4 lata temu uzyskał 25 proc. głosów. - Teraz swoje szanse oceniam pół na pół - prognozuje Ślepieńczuk, który liczy na poparcie niektórych członków mniejszości niemieckiej w gminie.

Rządzący Komprachcicami od trzech kadencji Paweł Smolarek także ma już jednego zdeklarowanego przeciwnika. Jest nim Edward Odelga, gminny radny i przedsiębiorca z Chmielowic. Nigdy wcześniej obaj panowie nie rywalizowali o władzę w gminie.

Starcie co najmniej dwóch kandydatów zapowiada się również w Tarnowie Opolskim, gdzie Zygmunt Cichoń zmierzy się najprawdopodobniej z Janem Damboniem, przedsiębiorcą i gminnym radnym.

Wymienieni szefowie gmin chcą m.in. dokończyć u siebie budowę kanalizacji. Najciekawiej sprawa wygląda w Ozimku. Tam jest co najmniej trójka kandydatów. W najtrudniejszej sytuacji jest Jan Labus, dotychczasowy burmistrz.

Z lewej Dieter Wystub i Jan Labus
(fot. Montaż: S. Gniłko)

Tylko jeden z dotychczasowych szefów gmin nie wystartuje w wyborach. Dieter Wystub z Łubnian idzie na emerturę. Jan Labus z Ozimka ma dwa wyroki sądowe, ale nie są one prawomocne. - Waham się - mówi.

Nad tym, co zrobi Jan Labus zastanawia się cała gmina. Nikogo by nie zdziwiło gdyby burmistrz, który ma kłopoty z prawem, się wycofał. - Nie wiem jeszcze czy będę kandydował - mówi nto Labus, na którego stołek ostrzy sobie zęby co najmniej kilka osób. Wśród nich jest Leonarda Płoszaj, radna powiatowa PO oraz Marek Korniak, obecny zastępca burmistrza.

- Wystartuję tylko wtedy, kiedy obecny burmistrz zrezygnuje - zapowiada Korniak, który otrzymał rekomendację mniejszości niemieckiej. Bez takiego wparcia Jan Labus ma niewielkie szanse na reelekcję. W Turawie Waldemar Kampa, któremu w tym roku udało się doprowadzić do rozpoczęcia budowy kanalizacji w całej gminie, stanie w szranki z Arturem Gallusem, radnym i szefem gminnej OSP.

Na razie nie ujawnili się rywale Dionizego Duszyńskiego, który rządzi Popielowem od 1987 roku. Dotychczasowy wójt jest murowanym faworytem. - Robię swoje i nie śledzę plotek - mówi Duszyński, który jako przyjezdny (pochodzi z Brzegu) zrósł się z gminą na tyle, że traktowany jest jak miejscowy.

Część mieszkańców Niemodlina na traktuje jak "swojego" Mirosława Stankiewcza, który także pochodzi z Brzegu. Rządzący Niemodlinem od trzech lat burmistrz liczy jednak na mniejszą niż zwykle liczbę kontrkandydatów (ostatnio była ich siódemka).

Wśród wymienianych pocztą pantoflową nazwisk tradycyjnie pojawia się Kazimierz Górski, dawny burmistrz miasta.

- Na razie nie mogę nic potwierdzić, wszystko zależy od tego, czy poprze mnie Platforma Obywatelska- mówi Górski, obecnie radny powiatowy.
Dwójka kandydatów jest na razie pewna w Murowie. Tu, obok urzędującego Andrzeja Puławskiego o głosy wyborców walczyć chce Barbara Kamińska, dyrektorka tutejszej szkoły podstawowej. W przedwyborczych spekulacjach pojawia się również Piotr Koziol, szef Stowarzyszenia Budkowice. - Na razie jeszcze nie zdecydowałem - wyjaśnia Koziol.

Jako jedyny z urzędu rezygnuje Dieter Wystub. - Idę na emeryturę, trzeba ustąpić miejsca młodym - przyznaje rządzący od 20 lat Łubnianami wójt. Fotel szefa gminy na pewno będzie chciał zająć Krystian Baldy, od ośmiu lat pełniący funkcję zastępcy wójta.

Doniesienia o swoim stracie potwierdza też Kornelia Patrzek, sołtyska Brynicy. Nieznane są na razie nazwiska przeciwników Marka Lei w Dąbrowie, Ryszarda Śnieżka w Dobrzeniu Wielkim, Ireny Rogackiej w Chrząstowicach oraz Wiesława Plewy w Tułowicach.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska