W sobotę po południu w jednym z marketów w Opolu zakupy robili mężczyźni o ciemniejszym kolorze skóry. Ich widok zaniepokoił jednego z innych klientów do tego stopnia, że wezwał Straż Graniczną. Strażnicy szybko przyjechali i wylegitymowali ciemnoskórych mężczyzn. Okazało się, że to legalnie przebywający w Polsce obywatele Indii.
- Wyglądało to tak, że jedynym powodem, dla którego wezwano strażników, był kolor skóry tych mężczyzn - powiedziała nto osoba, która była świadkiem tego zajścia.
Kapitan Katarzyna Walczak, rzecznik prasowy Śląsko-Małopolskiego Oddziału Straży Granicznej w Raciborzu, potwierdza, że doszło do takiej sytuacji.
- W sobotę po południu zadzwonił mężczyzna, który się nie przedstawił, i poinformował, że na terenie jednego z marketów przy ul. Budowlanych przebywają osoby o ciemnej karnacji - mówi Katarzyna Walczak. - Jak powiedział, w dobie sytuacji migracyjnej, jaką mamy, nie wiadomo, czy nie są to Syryjczycy. Funkcjonariusze naszej placówki z Opola pojechali na miejsce i wylegitymowali mężczyzn. Okazało się, że mają przy sobie wizy oraz zezwolenia na pracę w Polsce. To spawacze pracujący przy rozbudowie Elektrowni Opole.
Więcej o tym incydencie we wtorkowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?