Straż pożarna wydała zgodę na korzystanie z Okrąglaka tylko do grudnia

Artur  Janowski
Artur Janowski
W kopule hali Okrąglak jest łatwopalny styropian.
W kopule hali Okrąglak jest łatwopalny styropian.
Jeśli do końca roku urzędowi miasta nie uda się wydzierżawić Okrąglaka, trzeba go będzie zamknąć.

W kopule Okrąglaka jest styropian, który podczas pożaru mógłby się stopić i kapać na widownię. Na to zagrożenie wciąż zwraca uwagę straż pożarna.

- Komenda Wojewódzka Straży Pożarnej wydała warunkową zgodę na użytkowanie hali do końca roku - przyznaje Maciej Płuska, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. - Urząd miasta stara się o wydzierżawienie hali Anglikom i ma do tego dojść już w tym roku. W tej sytuacji byłoby niegospodarnością wydawać pieniądze na kosztowną instalację alarmową, która za kilka miesięcy i tak będzie usuwana - przekonuje Płuska.

W 2008 roku straż pożarna zaleciła montaż systemu ostrzegania przed pożarem w całym obiekcie. Miałby on m.in. sterować systemem oddymiania, gdyby w hali pojawił się ogień. Jego koszt oszacowano na kilkaset tysięcy złotych. Pierwotnie strażacy chcieli, aby system był gotowy w sierpniu 2009 r.

- Spełnieniem innych ich zaleceń oraz argumentem, że w tym roku ruszy przebudowa hali, udało nam się ten termin przesunąć na koniec 2009 roku - przyznaje Płuska. - Wówczas hala ma mieć innego gospodarza. Jego plany to nie tylko remont tej nieszczęsnej kopuły ale także przebudowa całego Okrąglaka.

Nowym gospodarzem mają być angielscy inwestorzy, którym w marcu rada zgodziła się wydzierżawić halę na 25 lata. Szkopuł w tym, że wojewoda zaskarżył uchwałę, którą podjęła rada w tej sprawie. Prezydent - nie chcąc się wikłać w długi spór sądowy - postanowił, że skorzysta z innej możliwości. Okrąglak będzie wydzierżawiony na podstawie przepisów ustawy o partnerstwie publiczno - prywatnym. Tyle, że to ustawa nowa i trudno znaleźć w Polsce samorząd, który z jej przepisów skorzystał.
Mimo to wiceprezydent Arkadiusz Karbowiak ma nadzieję, że cała procedura zakończy się jednak tym roku. Może kosztować budżet miasta kilkaset tysięcy złotych.
- Musimy w przetargu znaleźć kancelarię prawniczą, która tę procedurę przygotuje, a potem przez nią nas przeprowadzi - wyjaśnia Karbowiak.

Płuska przyznaje, że jeśli plan miasta nie wypali, to Okrąglakowi grozi zamknięcie, co w praktyce oznacza zakaz organizowania dużych imprez

- Straż pożarna i tak ma dla urzędu miasta bardzo dużo cierpliwości - komentuje Arkadiusz Szymański, opozycyjny radny PiS. - Nie wierzę, że sprawę dzierżawy Okrąglaka uda się zakończyć w pół roku. Myślę, że powinniśmy się powoli przyzwyczajać do tego, że pod koniec roku Okrąglak zostanie zamknięty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska