Strażacy z Prudnika ćwiczyli gaszenie pożaru lasu. Pomagał im helikopter

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Co roku w powiecie prudnickim dochodzi do kilku pożarów lasów. Strażacy ochotnicy przećwiczyli ze służbami leśnymi działania gaśnicze.

W środowych ćwiczeniach w lesie w rejonie Koziej Góry w Prudniku wzięło udział 7 polskich jednostek OSP z gminy Prudnik oraz zaprzyjaźnieni strażacy ochotnicy z czeskiego Jindrichova. W sumie około 70 ludzi i 10 pojazdów.

Scenariusz zakładał, że w doszło do groźnego pożaru lasu. Jednostki OSP musiały dostarczyć wodę do miejsca akcji, czerpiąc ją ze zbiornika położonego kilometr dalej.

Problemem dla strażaków było także samo dotarcie na miejsce akcji, bo uczestnikom ćwiczeń przygotowano niespodzianki - zwalone na drogę drzewa.

Linię zaopatrzenia zbudowano szybko, ale strażakom z Czech wysiadła pompa i ostatecznie nie udało się przepompować wężami wody na miejsce pożaru.

Leśnicy wezwali do pomocy śmigłowiec Lasów Państwowych z bazyw Polskiej Nowej Wsi. Helikopter trzy razy nabrał wody ze stawu do specjalnego zbiornika i wylał na miejsce objęte ogniem.

Całej akcji przyglądali się obserwatorzy z Państwowej Straży Pożarnej, był też burmistrz Prudnika Grzegorz Zawiślak i wicewojewoda opolski Violetta Porowska.

- Na całe szczęście w naszym powiecie pożary lasu zdarzają się jednostkowo. Z reguły gdy wybuchają, na miejsce pierwsze docierają jednostki OSP - komentuje st. kpt. Krzysztof Wiciak, komendant powiatowy PSP w Prudniku. - Trening jest więc nieodzowny, żeby przygotować się do tych trudnych i skomplikowanych działań.

Główną przyczyną pożarów w lesie jest człowiek, pozostawione śmieci, zaprószenie ognia.

- Po majowych opadach w naszej części Polski nie ma zagrożenia pożarowego, ale po 2 - 3 tygodniach upałów znów wróci - mówi Andrzej Kwarciak, zastępca nadleśniczego w Prudniku. - Następny okres niebezpieczny dla nas to zbiory zbóż i koniec lata, gdy roślinność zaczyna zamierać, robi się sucha.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska