Studenci nie mają gdzie mieszkać

Anna Grudzka
Anna Grudzka
Agata Moskal i Małgorzata Wicher z II roku pedagogiki długo szukały mieszkania w Opolu. - Tak nas zniechęciły ceny i standard mieszkań, że zdecydowałyśmy się dojeżdżać - mówią.
Agata Moskal i Małgorzata Wicher z II roku pedagogiki długo szukały mieszkania w Opolu. - Tak nas zniechęciły ceny i standard mieszkań, że zdecydowałyśmy się dojeżdżać - mówią.
Od prywatnych stancji odstraszają ich horrendalne ceny, od akademików brak miejsc. - Mamy rozłożyć namioty w parku? - pytają.

- Szukamy mieszkania od trzech tygodni. Większość ogłoszeń, na które dzwonimy, jest już nieaktualna, na resztę nas nie stać albo nie podobamy się właścicielowi - mówi Mateusz Wandor, student III wychowania fizycznego na Politechnice Opolskiej. - Nie możemy ciągle być w Opolu, więc na przystankach MZK i w przejściach podziemnych porozklejaliśmy własne ogłoszenia. Do tej pory nikt do nas jednak nie zadzwonił - dodaje.

Zdesperowani studenci stancji szukają też w biurach pośrednictwa, na "Naszej-klasie". Bezskutecznie. Mieszkań do wynajęcia jest mało, chętnych dużo, więc większość ofert rozchodzi się "na pniu".

- Poza tym ceny wynajmu są astronomiczne, o prawie 20 proc. wyższe niż rok temu - mówi Beata Przystaś ze Studenckiego Biura Pośrednictwa Kwater. Za kawalerkę trzeba zapłacić ok. 800 zł, większości żaków na to nie stać. Na pokoje w akademikach też już nikt nie liczy, bo jest ich po prostu za mało.

Uniwersytet i politechnika mają w swoich domach studenckich zaledwie 3 tysiące miejsc.
- To zdecydowanie za mało jak na uniwersyteckie miasto - mówią wprost studenci. Żeby wszystkim żakom zapewnić dach nad głową, miejsc w akademikach potrzeba by około dziesięciu razy tyle.

Agata Moskal i Małgorzata Wicher z II roku pedagogiki długo szukały mieszkania w Opolu. - Tak nas zniechęciły ceny i standard mieszkań, że zdecydowałyśmy się dojeżdżać - mówią.

Niewielka i tak pula miejsc w opolskich domach studenckich została w tym roku uszczuplona o kolejne 400 łóżek. Od października z użytku wyłączone zostanie jedno ze skrzydeł akademika "Mrowisko". 300 miejsc dla studentów zmieni się w siedzibę wydziału prawa UO.

- Decyzję o likwidacji części miejsc w "Mrowisku" podjęliśmy w oparciu o zeszłoroczne dane z tego akademika. Wtedy do kompletu brakowało nam własnie 300 osób. Poza tym zbliża się niż demograficzny i inwestowanie w budowę kolejnego akademika byłobyby nieuzasadnione - mówi Marcin Miga, rzecznik UO.

Remontować będzie się też Politechnika Opolska. Tam z użytku wyłączone będzie jedno z pięter domu studenta "Sokrates". Nowego domu poszukać musiało sobie 90 żaków.

W akademickie szeregi wstąpi w tym roku 6200 maturzystów. To 200 więcej niż rok temu. Gdzie będą mieszkać? Nie wiadomo.
- Przychodzą codziennie. Większość odchodzi z kwitkiem, bo odstraszają ich ceny - mówi Beata Przystaś z biura kwater.

Znaleźć stancję pomoże też Dział Spraw Studenckich UO.
- Mamy kilka ofert - mówi Marcin Miga, rzecznik. Oferty są również w serwisie UO Strefa Studenta.

Wrocławscy żacy w piątek protestowali przeciwko fatalnej sytuacji mieszkaniowej. Niektórzy opolscy chętnie poszliby w ich ślady.
- Powiedzcie tylko, gdzie i kiedy - mówi Agata z III pedagogiki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska