Dla nas to duża gratka, bo na co dzień zajmujemy się raczej teorią i nie mamy okazji oglądać analizy widma radiowego czy telewizyjnego - mówi Łukasz, student trzeciego roku telekomunikacji. - Teraz wszystko staje się jaśniejsze. Liczę, że wydział nawiąże szerszą współpracę z Urzędem Komunikacji Elektronicznej, bo dzięki temu będziemy mogli się czegoś więcej nauczyć - dodaje.
Pierwsze takie praktyczne zajęcia odbyły się na Politechnice Opolskiej w zeszłym tygodniu. Specjalny wóz techniczny z kilkumetrową anteną podstawił UKE, z którego opolską delegaturą uczelnia zaczyna współpracować.
- Samochód, który przyjechał do studentów, to jedyny taki sprzęt na Opolszczyźnie. Na zamontowanych w środku monitorach studenci mogli dokonać pomiaru siły sygnału dla potrzeb telewizji czy radia - mówi Gerard Halama. dyrektor UKE w Opolu.
Dzięki zaawansowanej technologii żacy mogli zobaczyć też sygnał analogowy. - Jest coraz rzadszy, bo wypierają go sygnały cyfrowe - mówi dyrektor Halama.
Wizyta wozu z UKE w II Kampusie była dla studentów wyjątkowa, bo na co dzień nie mają oni okazji na takim sprzęcie pracować. Powód jest prosty - jest zbyt drogi.
PO wprawdzie planuje uruchomienie w przyszłości laboratorium fal i anten przy ul. Prószkowskiej. Póki ono nie powstanie - jak zapewnia dyrektor Halama - studenci będą mogli korzystać z zasobów UKE.
- Choć nasze partnerstwo nie jest jeszcze w pełni sformalizowane, chciałbym częściej widzieć u siebie studentów, nie tylko w takich mobilnych punktach pomiarowych, ale także na stanowiskach stacjonarnych w UKE - mówi dyrektor Halama. - Liczę też na to, że uda nam się nawiązać współpracę w zakresie organizowania staży czy praktyk dla studentów Politechniki Opolskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
