Sypnęli Kowalskiemu piaskiem w oczy

Wniosek o odwołanie radnego Platformy Obywatelskiej złożyli Ryszard Czerwiński, Edward Andrzej Kowalczyk (obaj niezależni), oraz Stefan Ptaszek (Mniejszość Niemiecka). Głównym powodem miał być brak rozliczenia z akcji wożenia piasku na kąpielisko Silesia w lecie 2003 roku. Radni, zainspirowani pomysłem Kowalskiego, złożyli się na nową plażę, na którą rajca zebrał łącznie około 800 zł. W tym roku Czerwiński, który za Kowalskim nie przepada, zaapelował publiczne, by ten z zakupu piasku się rozliczył. Kowalski apel zignorował.
- Ktoś, kto nie potrafi się rozliczyć z piasku, nie może być wiceprzewodniczącym komisji rewizyjnej - uzasadniał Czerwiński.
Na wczorajszej sesji rady miasta rajca dorzucił kolejne oskarżenia. Zasugerował m.in., że Kowalski miał wziąć łapówki od Reala za niewpuszczenie Carrefoura do Opola. Potem, posiłkując się wspólnym zdjęciem radnego i pewnego binzesmena, pytał, czy to przypadek, że owemu biznesmenowi miasto umorzyło podatek w wysokości 12 tys. zł.

Kolejny atak przypuścił radny Ptaszek:- Kowalski nie może kierować komisją, jemu sprawia przyjemność kpienie i obrażanie innych radnych. To niedopuszczalne.
Potem swoje dołożył Kowalczyk: - Jest tylko wielkim mistrzem picu i populizmu. Na dodatek to donosiciel, na którym ciąży wyrok sądowy za obrażanie naczelnika ratusza. Bezprawnie wieszał też swoje banery nad ulicą Krakowską.
Kowalskiego usiłował bronić Arkadiusz Wiśniewski, szef radnych PO: - Trwa zwyczajne obrażanie i pomawianie radnego. Proszę z tym skończyć, panie przewodniczący rady - apelował do Dariusza Smagały.
Sam Kowalski odrzucił wszystkie zarzuty: - To bzdury, pomówienia, a także seans nienawiści wobec mnie. Proszę pojechać na Silesię i zobaczyć, że piasek jest! Radni wielokrotnie mówili nieprawdę. Ich rzekome argumenty są poniżej godności.
Mimo to za uchwałą o odwołaniu Kowalskiego zagłosowało 13 radnych (niezależni, SLD, PiS), przeciwko było 10 (PO i SRK).
- Nigdy nie byłem łasy na funkcje, więc i tej nie będę żałował - spuentował Kowalski, po którym było jednak widać, że atak dał mu mocno w kość. Wskutek odwołania podstawowa dieta Kowalskiego zmniejszy się z 1701 zł do 1615 zł miesięcznie.