Technika w Opolu są u nas na topie

Wśród liceów ogólnokształcących najbardziej oblegane były "Dwójka", "Trójka" i "Piątka".

Szkoły ponadgimnazjalne wywiesiły listy nowo przyjętych uczniów. Okazało się, że ponad połowa chętnych do kontynuowania w nich nauki wybrała technika, szkoły zawodowe i licea profilowane.

- Jeszcze w latach dziewięćdziesiątych zaledwie 35 procent osób wybierało tego typu szkoły. W tym roku zgłosiło się do nich 1400 uczniów, czyli ponad 50 procent - mówi Irena Koszyk, naczelnik opolskiego wydziału oświaty.

Tak duże zainteresowanie technikami trwa od około dwóch lat. - Naukę wybierają u nas już nie tylko słabsi uczniowie, ale przede wszystkim ci, którzy mają sprecyzowane plany na przyszłość - mówi Zdzisław Ślemp, dyrektor Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących.

- To dobry kierunek zmian uczniowskich preferencji - mówi Bogusław Januszko, dyrektor Zespołu Szkół Mechanicznych. - Na rynku pracy brakuje bowiem osób z konkretnym zawodem.

Wśród ogólniaków najbardziej oblegane były II, III i V licea ogólnokształcące. Na 320 miejsc mieliśmy 450 chętnych - mówi Aleksander Iszczuk, dyrektor II LO. - Najbardziej popularna jest klasa atematyczno-fizyczna. Na 32 miejsca było aż 90 kandydatów.

Oskar Waszkiewicz, tegoroczny absolwent gimnazjum, wybrał II LO. - To renomowana szkoła, dzięki czemu dobrze przygotuje mnie do matury, a tym samym otworzy drzwi na wyższą uczelnię - mówi chłopak.

Wysoka zdawalność egzaminu maturalnego w opolskich szkołach (w tym roku najwyższa w województwie) przyciąga do nich uczniów spoza miasta. W tym roku aż 60 proc. kandydatów do liceów i 55 proc. do techników nie mieszka w Opolu.

- Dobry wynik z tego egzaminu jest przecież gwarantem przyjęcia na studia - tłumaczy naczelnik wydziału oświaty.
Do 8 lipca absolwenci gimnazjów, którzy nie zostali przyjęci do wybranej przez siebie szkoły, mogą złożyć papiery do innych. Czeka na nich 365 miejsc. - W sumie w tym roku miasto przygotowało ich 2742 - mówi Irena Koszyk.