To musi być barbakan...

Iwona Kłopocka [email protected]
Podczas robót ziemnych na opolskim placu Wolności odsłonięty został fragment średniowiecznego muru.

O odkryciu zadecydował przypadek. Okazało się, że przebiegające przy sklepie "Rossmann" i restauracji "Conieco" rury leżą za płytko i trzeba było pogłębić wykop. Kiedy to zrobiono, odsłonięty został fragment bardzo starego, grubego na dwa metry muru. Natychmiast kierownik budowy zawiadomił pracowników Muzeum Śląska Opolskiego, którzy w ramach umowy sprawują nadzór archeologiczny nad budową.

- Nie ulega wątpliwości, że to mur średniowieczny z licem ceglanym z palcówek, czyli ręcznie wyrabianych cegieł - mówi Elwira Holc, archeolog z Muzeum Śląska Opolskiego. - Już pierwsza myśl, jaka nam się nasunęła, dotyczyła barbakanu. Potem pomyślałyśmy, że może to jednak mur zewnętrzny obwałowań obronnych. Po analizie wszystkich planów uznałyśmy, że niemal na pewno jest to fragment barbakanu.

Trudność polega na tym, że na opolskim starym mieście nigdy nie były prowadzone badania szerokopłaszczyznowe, które pozwoliłyby ustalić z całą pewnością przebieg murów obronnych. One same zostały rozebrane na początku XIX wieku. W latach 50. ubiegłego stulecia trochę badań na terenie starego miasta prowadził prof. Józef Kaźmierczyk. To właśnie analiza jego planów pozwoliła opolskim archeolożkom ustalić, że fragment odkrytej budowli to barbakan.
- Żaden z badaczy wcześniej tej budowli nie widział. Na podstawie planów i starych widoków Opola - które jednak często fałszowały rzeczywistość - zakładano, że ona tu była. Teraz mamy potwierdzenie tej tezy, stąd duże znaczenie tego odkrycia - wyjaśnia Elwira Holc.
Pierwszy mur obronny Opola był ziemno-drewniany i oczywiście nie zachował się do naszych czasów. Drugi mur powstał na początku XIV wieku. Najpierw było to obwałowanie wewnętrzne. Na początku XV wieku powstało obwałowanie zewnętrzne z barbakanem. Ta obronna rotunda, strzegąca wejścia do bramy miasta, musiała więc także powstać w XV wieku.

Pracownice muzeum zrobiły dokumentację fotograficzną wykopaliska i naniosły odkryty fragment muru na plan miasta. Do muzeum trafiły też dwie palcówki z wyraźnymi odciskami palców średniowiecznego murarza.
Niestety, odkryty fragment barbakanu znowu zniknie pod ziemią, bo w tym miejscu przebiega jezdnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska