Nie wiem, jakie przepisy określają szerokość chodnika, ale niecałe pół metra to chyba za mało? - denerwuje się Ryszard Felsztyński, jeden z mieszkańców. - Przy ulicy mamy przystanek MZK i PKS. Pasażerowie, którzy na nim wysiadają, narażeni są na niebezpieczeństwo, bo tą drogą przebiega ruch tranzytowy. A co z osobami, które odwiedzają tutejszy cmentarz? To przecież głównie starsi ludzie.
Najgorzej jest w okolicach 1 listopada oraz świąt, kiedy więcej opolan odwiedza cmentarz przy ulicy Strzeleckiej.
Stan chodnika od dawna niepokoi mieszkańców Grudzic.
- Na szczęście jeszcze nie doszło do tragedii, ale miasto w końcu powinno pomy- śleć o remoncie tej trasy - apeluje pan Ryszard. - Może też w końcu ktoś zadba o odbudowę wiaty przystankowej, która rozpadła się ze starości. Wciąż czekamy na nową.
Jednak władze Opola nie planują na razie remontu chodników.
- Nie dotarły do mnie także interwencje mieszkańców. Ale to zgłoszenie traktujemy poważnie. Wyślę tam naszych ludzi. Jeśli faktycznie stan chodnika zagraża bezpieczeństwu przechodniów, będziemy go poprawiać - zapewnia Stanisław Tyka, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Opolu.
Wczoraj dowiedzieliśmy się również, że Miejski Zakład Komunikacyjny w ciągu kilku dni postawi wiatę przystankową.
- Rzeczywiście jest w tym miejscu potrzebna. Niestety, nie będzie nowa, tylko wyremontowana - zapowiada Tomasz Zawadzki, rzecznik MZK.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?