Uczestniczę we wspólnocie Kościoła. To hasło przewodnie dla Kościoła w Polsce na najbliższy rok. Szczegóły przybliża bp Andrzej Czaja

- Chcę byście w dniach tego okresu mocnego, jakim jest adwent, nie zmarnowali pracy nad sobą. To bardzo ważny czas, który ma w nas obudzić czujność i gotowość na spotkanie z Panem – zachęca biskup.

Przypomina, że bycie gotowym na spotkanie z Panem to nie spakowana walizka, ale zachowanie godności dziecka Bożego otrzymanej podczas chrztu. Za przykład bycia w gotowości wskazuje Maryję, która na przybycie Archanioła odpowiedziała „Niech mi się stanie według słowa twego”. – Tak jak Maryja trwajmy w zasłuchaniu w Słowo Boże i jednocześnie w komunikowaniu Jezusa, aby być z nim zjednoczonym. To jest najważniejsze w byciu gotowym – wyjaśnia biskup.

„Uczestniczę we wspólnocie Kościoła” to myśl przewodnia programu duszpasterskiego Kościoła w Polsce na rok 2023/24.

- To hasło przypomina kim jesteśmy. Nie tylko dziećmi Bożymi, ale też członkami Kościoła. Uczestniczę we wspólnocie Kościoła, czyli też stanowię Kościół, jestem członkiem. To równie ważny wymiar naszej tożsamości - mówi biskup.

Kapłan zwraca uwagę, że w tym haśle kryje się wezwanie do obudzenia w sobie odpowiedzialności za Kościół. Czynne zaangażowanie we wspólnotę ma to być receptą na kryzys w Kościele. To zadanie zarówno dla osób duchownych, jak i świeckich.

- Musimy stanowić jedno, nie możemy się dzielić na tych, co przepowiadają i na tych, którzy tylko słuchają – przekonuje duchowny.

Wskazuje też, ze zmianę należy zacząć od siebie. Kolejnym krokiem jest budowanie zdrowych relacji rodzinnych, a następnie przenoszenie tego na życie parafialne. Ważna jest w tym otwartość na ludzi potrzebujących i ewangelizacja.

W nagraniu biskup odnosi się także do sprawy remontu katedry i zakończenia prac archeologicznych.

- Nie wierzcie temu, co w tych dniach czytacie lub słyszycie o mnie. Ja naprawdę nie jestem człowiekiem, któremu jest obojętne dobro wspólne, społeczne i nie lekceważę znaczenia dziedzictwa kulturowego – przekonuje.

Na zakończenie podziękował za modlitwy wznoszone w jego intencji.

– To że żyję to jest przede wszystkim obdarowanie łaską. Łaskawość Boża za tym stoi. Lekarze zrobili swoje, za co jestem im wdzięczny – mówi bp Czaja.

Duchowny zdradza, że dzień po wykonanym 19 lipca przeszczepie czuł się bardzo dobrze. Następnie przyszła zapaść i do 25 lipca konieczne było wykonanie trzech operacji – w tym dwóch ratujących życie - spowodowanych rozległymi krwotokami. Kolejny pobyt w szpitalu był w październiku. Być może konieczne będzie przejście kolejnej operacji uczynienia nowego zespolenia wątrobowo-jelitowego.