Umorzono śledztwo w sprawie Nyskiego Domu Kultury

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Rok temu na forum internetowym opublikowano list - donos, podobno byłych pracowników placówki. Nyska gazeta napisała wręcz o “ośmiornicy” i układzie, dzięki któremu grupa osób związanych z dyrektorką zarabia na placówce. Prokuratura nie dopatrzyła się przestępstwa.
Rok temu na forum internetowym opublikowano list - donos, podobno byłych pracowników placówki. Nyska gazeta napisała wręcz o “ośmiornicy” i układzie, dzięki któremu grupa osób związanych z dyrektorką zarabia na placówce. Prokuratura nie dopatrzyła się przestępstwa. Archiwum prywatne
Prokuratura Rejonowa w Brzegu nie znalazła nieprawidłowości w NDK. Sprawę wszczęto po anonimowym doniesieniu.

- Śledztwo w sprawie rzekomych nieprawidłowości w Nyskim Domu Kultury zostało umorzone - informuje Lidia Sieradzka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu. - Nie doszło tam do bezcelowego i bezprawnego wydawania publicznych pieniędzy. Prokurator nie stwierdził też, żeby w latach 2009 - 2014 ta placówka poniosła jakąkolwiek szkodę z powodu działalności swojej dyrekcji. Pewne przepisy zostały naruszone, ale to nie jest przestępstwo i może być jedynie podstawą do wyciągnięcia odpowiedzialności służbowej.

Rok temu na forum internetowym opublikowano list - donos, podobno byłych pracowników placówki. Nyska gazeta napisała wręcz o “ośmiornicy" i układzie, dzięki któremu grupa osób związanych z dyrektorką zarabia na placówce.

W czerwcu gruntowną kontrolę w NDK zakończyła Regionalna Izba Obrachunkowa. RIO znalazło 40 zastrzeżeń, ale samo nie zawiadamiało prokuratury o podejrzeniu przestępstwa.
Po anonimowym doniesieniu śledczy sprawdzali m.in. sprawę zarabiania etatowych pracowników NDK na dodatkowych umowach zlecenie. Ustalili, że za każdym razem pieniądze wypłacono prawidłowo, za pracę poza godzinami.

Dyrektor prawidłowo zawarła i rozliczyła też umowę na wykonywanie materiałów filmowych dla NDK, co było kwestionowane w prasie.

Decyzja prokuratury została wysłana do burmistrza Nysy, który może się odwołać. - Na razie jej nie dostałem i trudno mi to komentować - mówi burmistrz Kordian Kolbiarz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska