Ich ostatnim akcentem był występ Nostalphoniker - grupy monachijskich muzyków, którzy przenieśli publiczność w klimat kabaretu i koncertowych sal z lat dwudziestych i trzydziestych.
Sześciu wokalistów śpiewających z towarzyszeniem fortepianu zaprezentowało nie tylko piękne głosy i znakomitą choreografię, ale także poczucie humoru, prowadząc dowcipną konferansjerkę i nawiązując bardzo dobry kontakt z publicznością.
Młodzi muzycy kontynuują tradycję poprzedników - grupy Comedian Harmonists - która w połowie lat 30. została rozwiązana. Trzech muzyków udało się z powodów politycznych na emigrację, pozostali probowali kontynuować występy z nowymi partnerami.
Nostalphoniker, którzy mają za sobą występy m.in. w Paryżu, Kairze, Atenach i Kaliningradzie zaprezentowali opolskiej publiczności różnorodny repertuar, śpiewając po niemiecku, angielsku, francusku i włosku, a także po... rosyjsku.
Szkoda tylko, że koncert trwał zaledwie niespełna godzinę.
Ostatni akord Dni Kultury Niemieckiej był okazją do ich podsumowania. Co uczynili Norbert Rasch, przewodniczący TSKN oraz konsul Niemiec w Opolu Ludwig Neudorfer, który wraz marszałkiem województwa miał nad tą imprezą honorowy patronat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
