W gminie Otmuchów wożą pasażerów za darmo

Mikrobus robi jednorazowo łącznie czterdzieści kilometrów, a kursuje dwa razy dziennie. Sprawnie, wygodnie, i ludzie zadowoleni - zapewnia Kazimierz Mentel z wydziału rozwoju lokalnego w otmuchowskiej gminie.

Dodatkowe kursy zorganizowane zostały w północnej części gminy po tym, jak obsługujący te tereny nyski PKS znacznie okroił dotychczasowy rozkład jazdy.

- Na samorządzie spoczywa obowiązek zapewnienia komunikacji swoim mieszkańcom, stąd ogłosiliśmy przetarg na przewoźnika. Ale oferty przekraczały nasze możliwości finansowe, więc zdecydowaliśmy się zorganizować transport we własnym zakresie - tłumaczy Mentel.

Mikrobus, którym od niedawna pasażerowie wożeni są z pomniejszych miejscowości do Otmuchowa, jest własnością gminy i do tej pory był głównie w dyspozycji otmuchowskiego zespołu obsługi szkolnictwa. Teraz jest dodatkowo eksploatowany jako gminny środek transportu publicznego.

- Przynajmniej teraz w pełni jest wykorzystany - cieszy się pan Kazimierz.
Bus kursuje z Otmuchowa w kierunku Rysiowic przez Nieradowice, Maciejowice, Lasowice, Janową, Malerzowice Małe, Grądy, Siedlec. A wraca do Otmuchowa przez Ulanowice.

- Mimo że pasażerowie jeżdżą nim za darmo, to i tak w efekcie taki przewóz jest dla nas najtańszy - zapewnia pan Kazimierz. - Miesięcznie nie wydamy na przewozy więcej niż dwa, może trzy tysiące złotych.

Gminny darmowy mikrobus to na razie program pilotażowy i jego przyszłość zależy od tego, jak takie rozwiązanie sprawdzi się w północnej części gminy. Na południu sprawę przejazdów już od dłuższego czasu rozwiązują czerwone autobusy Miejskiego Zakładu Komunikacji w Nysie. Dojeżdżają do Suszkowic, Kijowa, Jarnołtowa i Nadziejowa. Pozostałe wsie obsługuje nyski PKS.