Regularnie dochodzi tam do wypadków. Kierowcy mówią, że wystarczy postać w tym miejscu zaledwie kilka minut, aby zobaczyć sytuację, w której ktoś próbuje wymusić pierwszeństwo, albo w ostatniej chwili ucieka przed zderzeniem.
- Kierowcy wyjeżdżający z ul. 1 Maja nie mają czasu na to, aby opuścić skrzyżowanie, a zielone świeci już wyjeżdżającym z ul. Miłej. Dochodzi do wymuszeń i w konsekwencji stłuczek - opowiada pan Grzegorz, jeden z kierowców. - Ludzie trąbią, krzyczą na siebie. Można się poczuć jak w centrum Kairu.
Do jeszcze groźniejszych sytuacji dochodzi, gdy jadący al. Jana Pawła II chcą skręcać na tym skrzyżowaniu w lewo. - Samochody z naprzeciwka mają zielone, przez tłok na skrzyżowaniu ograniczona jest widoczność. To jest powodem wielu "dzwonów" - dodaje pan Krystian, kolejny kierowca.
Rocznie dochodzi tu do kilkunastu wypadków i stłuczek. nto wiele razy zwracała uwagę na ten problem, ale urzędnicy winę za taki stan rzeczy zwalali tylko i wyłącznie na kierowców. Dopiero po tragicznym wypadku w którym ciężko ranna została kobieta i jej syn, zdecydowali się przeprowadzić analizę ustawienia świateł. Wtedy potwierdzono, że potrzebna jest korekta. Dziś drogowcy już wiedzą, co trzeba zrobić, aby skrzyżowanie stało się bezpieczne.
- Przede wszystkim podczas skręcania w lewo z al.Jana Pawła II jadące z naprzeciwka samochody będą miały czerwone światło - tłumaczy zmiany Arkadiusz Kryś, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg. - Ponadto wydłużony zostanie cykl wyjazdu z ul. Miłej.
Zwiększone zostaną także przerwy pomiędzy zielonymi światłami, tak, aby wszyscy kierowcy zdążyli bezpiecznie opuścić skrzyżowanie. Stanie się to kosztem skrócenia czasu przejścia dla pieszych.
- Zmiany nie zakłócą tzw. zielonej fali, czyli płynnego przejazdu przez dłuższy odcinek al.Jana Pawła II - zapewnia Arkadiusz Kryś.
Nowa organizacja ruchu musi jeszcze zostać zatwierdzona. Najprawdopodobniej zostanie wprowadzona za miesiąc. Drogowcy są przekonani, że teraz będzie dużo bezpieczniej. Z myślą o bezpieczeństwie właśnie od kilku lat miasto nosi się z zamiarem przebudowy al. Jana Pawła II. Jest już nawet gotowy projekt techniczny tej inwestycji, zakłada on budowę dwóch rond: przy dworcu PKP oraz właśnie na skrzyżowaniu z ul. Miłą i 1 Maja.
- Wystąpiliśmy już o zgodę na przebudowę al.Jana Pawła II - informuje Andrzej Reczek, kierownik Wydziału Inżynierii Miejskiej Urzędu Miasta w Kędzierzynie-Koźlu.
Najważniejszym i najbardziej kontrowersyjnym pomysłem jest jednak zwężenie drogi z dwóch do jednego pasa po każdej ze stron jezdni.
- Skutek będzie taki, że trasa się szybko zakorkuje. Kierowcy i tak będą chcieli wyprzedzać, więc w efekcie zrobi się jeszcze bardziej niebezpiecznie - mówią kierowcy. Urzędnicy i władze miasta przekonują jednak, że to dobry pomysł. Tłumaczą, że wszelkie analizy wykazały, że wpłynie to pozytywnie na bezpieczeństwo.
Nieoficjalnie mówi się, że zwężenie drogi ma zachęcić kierowców do korzystania z obwodnicy.
Co ciekawe, w budżecie gminy na razie nie ma jednak pieniędzy na ten cel. Prawdopodobnie znajdą się dopiero w przyszłym roku. Cała przebudowa może potrwać nawet 7-8 lat, kosztować będzie ponad 50 milionów złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?