W Kluczborku skradziono wartą 200 tysięcy złotych koparko-ładowarkę. Właściciel wyznaczył nagrodę za informacje o sprzęcie

Milena Zatylna
Milena Zatylna
Taka koparka zgięła z placu budowy pod Kluczborkiem. Właściciel wyznaczył nagrodę za informacje, które pomogą w jej odnalezieniu.
Taka koparka zgięła z placu budowy pod Kluczborkiem. Właściciel wyznaczył nagrodę za informacje, które pomogą w jej odnalezieniu. Tomasz Migoń
W nocy z 1 na 2 czerwca ktoś w niecałe 10 minut ukradł z placu budowy w Kluczborku koparko-ładowarkę za prawie 200 tysięcy złotych.

Była to maszyna MST 642 Plus, żółto-czarna – jedyna taka w powiecie kluczborskim.

- Koparka stała na ogrodzonym placu budowy przy ulicy Skargi w Kluczborku – mówi właściciel Tomasz Migoń, który prowadzi firmę budowlaną. – Na zapisie z monitoringu, który znajduje się na kilku okolicznych budynkach widać, że o 12.10 w nocy ktoś wchodzi na posesję, a już przed 12.20 koparka wyjeżdża na kołach.

Plac był ogrodzony, na bramie wisiała kłódka. Złodzieje przecięli siatkę, aby dostać się do środka. Koparka też była zabezpieczona w standardowy sposób, ale ponadto miała zabezpieczenia dodatkowe, o których wiedział tylko właściciel. Oprócz tego w baku nie było paliwa. To znaczy, że złodzieje byli dobrze przygotowani na skok.

- Staram się nie zostawiać maszyn na noc na placu budowy, ale tym razem byłem zmuszony, popsuł się czujnik czwartego biegu, więc nie była w stanie jechać szybciej niż 20 km/h – mówi przedsiębiorca. – Mimo to, przynajmniej na materiale nagranym przez monitoring widać, że wyjeżdża na kołach.

Koparkę po raz ostatni zarejestrowały kamery na rondzie przy ulicy Byczyńskiej w Kluczborku.

W ostatnim czasie na terenie północnej Opolszczyzny kradzieże ciężkiego sprzętu budowlanego nie należą do rzadkości.

- Tydzień wcześniej zginęła koparka z Ligoty Wołczyńskiej – informuje Tomasz Migoń. – Wiem też, że zostały skradzione koparki, które pracowały na budowach okolicznych dróg. To wygląda tak, jakby działała tu jakaś zorganizowana grupa.

Choć koparka była ubezpieczona, dla przedsiębiorcy każdy dzień, kiedy sprzęt nie pracuje, to konkretne straty finansowe.

- W ciągu tygodnia straciłem co najmniej 7,5 tysiąca złotych - wylicza Tomasz Migoń. - Ponadto specjalnie do koparki dokupiłem ciągnik do prac rozbiórkowych i on też stoi.

Dlatego właściciel wyznaczył nagrodę za informacje, które przyczynią się do odnalezienia koparki. Można je zgłaszać, dzwoniąc pod numer 510 237 335.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska