Pod Lupą
Pod Lupą
Na liście oczekujących na mieszkania socjalne jest obecnie 288 osób. Lokali dla nich brakuje, gdyż bloki socjalne w Blachowni zostały wzniesione przed 4 laty i są w pełni zasiedlone.
W 2008 roku miała ruszyć budowa kontenerów socjalnych. To był pomysł radnych na stosunkowo tanie rozwiązanie problemu braku mieszkań dla ubogich. Najpierw jednak torpedował go prezydent miasta, a później mieszkańcy Lenartowic.
Idzie zima, tymczasem ubodzy oczekujący na tanie mieszkania o najniższym standardzie mogą się pożegnać z nadziejami, że takich lokali przybędzie. W budżecie miasta zarezerwowano wprawdzie 2,5 mln zł na budowę kontenerów socjalnych, lecz inwestycja nie dojdzie do skutku.
- Dochody do budżetu miasta są mniejsze niż planowaliśmy i w tej sytuacji musimy ograniczyć wydatki. W najbliższych miesiącach na pewno nie powstanie żaden kontener socjalny - informuje Brygida Kolenda-Łabuś, wiceprezydent Kędzierzyna-Koźla ds. inwestycji.
Miejskie służby zapewniają jednak, że nikt nie będzie musiał spędzać zimy na ulicy. Dla każdego bezdomnego obywatela Kędzierzyna-Koźla znajdzie się miejsce w Markocie. Praktyka wykupowania przez gminę miejsc w tym ośrodku na zimowe miesiące dla osób nie mających się gdzie podziać stosowana jest od kilku lat i sprawdza się.
Mieszkańcy Lenartowic, gdzie miało stanąć kilkadziesiąt kontenerów socjalnych, mogą odetchnąć z ulgą. To peryferyjne, jedno z najmniejszych osiedli miasta. Dlatego jego mieszkańcy od kilkunastu miesięcy ostro protestowali przeciw planom budowy kontenerów socjalnych obok ich domów.
- Na naszym osiedlu mieszka niewiele ponad 300 osób. Gdyby miało się tam sprowadzić 150 ludzi nie należących bynajmniej do społecznej elity, charakter Lenartowic uległby głębokiej i niepożądanej zmianie - argumentuje przewodniczący tamtejszej rady osiedla Telesfor Jankowski.
Lenartowiczanie stracili na samym pomyśle postawienia w pobliżu ich domów kontenerów socjalnych. Na wieść o tym spadły ceny działek i domów, dlatego mieszkańcy osiedla mają nadzieję, że władze miasta trwale odstąpią od pomysłu lokowania domkó w dla najuboższych na tym terenie.
- Trudno odmówić racji ich argumentom, że osiedle kontenerowe w jakimś większym skupisku ludzkim miałoby mniej dominujący wpływ na otoczenie - przyznaje wiceprezydent Brygida Kolenda-Łabuś.
Konsultacje na temat ostatecznej lokalizacji kontenerów zostaną wznowione za kilka miesięcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?