W Lenartowicach mieszkań socjalnych nie będzie

fot. Daniel Polak
- Gdyby kontenery stanęły na naszym osiedlu, mogłoby się ono zamienić w slumsy - uważa Telesfor Jankowski. - Cieszymy się, że władze miasta odstąpiły od tego pomysłu - dodaje szef rady osiedla.
- Gdyby kontenery stanęły na naszym osiedlu, mogłoby się ono zamienić w slumsy - uważa Telesfor Jankowski. - Cieszymy się, że władze miasta odstąpiły od tego pomysłu - dodaje szef rady osiedla. fot. Daniel Polak
W tym roku na pewno nie powstanie ani jeden kontener socjalny, bo nie ma pieniędzy. Tymczasem lista oczekujących liczy 288 osób.

Pod Lupą

Pod Lupą

Na liście oczekujących na mieszkania socjalne jest obecnie 288 osób. Lokali dla nich brakuje, gdyż bloki socjalne w Blachowni zostały wzniesione przed 4 laty i są w pełni zasiedlone.
W 2008 roku miała ruszyć budowa kontenerów socjalnych. To był pomysł radnych na stosunkowo tanie rozwiązanie problemu braku mieszkań dla ubogich. Najpierw jednak torpedował go prezydent miasta, a później mieszkańcy Lenartowic.

Idzie zima, tymczasem ubodzy oczekujący na tanie mieszkania o najniższym standardzie mogą się pożegnać z nadziejami, że takich lokali przybędzie. W budżecie miasta zarezerwowano wprawdzie 2,5 mln zł na budowę kontenerów socjalnych, lecz inwestycja nie dojdzie do skutku.

- Dochody do budżetu miasta są mniejsze niż planowaliśmy i w tej sytuacji musimy ograniczyć wydatki. W najbliższych miesiącach na pewno nie powstanie żaden kontener socjalny - informuje Brygida Kolenda-Łabuś, wiceprezydent Kędzierzyna-Koźla ds. inwestycji.

Miejskie służby zapewniają jednak, że nikt nie będzie musiał spędzać zimy na ulicy. Dla każdego bezdomnego obywatela Kędzierzyna-Koźla znajdzie się miejsce w Markocie. Praktyka wykupowania przez gminę miejsc w tym ośrodku na zimowe miesiące dla osób nie mających się gdzie podziać stosowana jest od kilku lat i sprawdza się.

Mieszkańcy Lenartowic, gdzie miało stanąć kilkadziesiąt kontenerów socjalnych, mogą odetchnąć z ulgą. To peryferyjne, jedno z najmniejszych osiedli miasta. Dlatego jego mieszkańcy od kilkunastu miesięcy ostro protestowali przeciw planom budowy kontenerów socjalnych obok ich domów.
- Na naszym osiedlu mieszka niewiele ponad 300 osób. Gdyby miało się tam sprowadzić 150 ludzi nie należących bynajmniej do społecznej elity, charakter Lenartowic uległby głębokiej i niepożądanej zmianie - argumentuje przewodniczący tamtejszej rady osiedla Telesfor Jankowski.

Lenartowiczanie stracili na samym pomyśle postawienia w pobliżu ich domów kontenerów socjalnych. Na wieść o tym spadły ceny działek i domów, dlatego mieszkańcy osiedla mają nadzieję, że władze miasta trwale odstąpią od pomysłu lokowania domkó w dla najuboższych na tym terenie.

- Trudno odmówić racji ich argumentom, że osiedle kontenerowe w jakimś większym skupisku ludzkim miałoby mniej dominujący wpływ na otoczenie - przyznaje wiceprezydent Brygida Kolenda-Łabuś.
Konsultacje na temat ostatecznej lokalizacji kontenerów zostaną wznowione za kilka miesięcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska